Wipler odchodzi z PiS

Koniecznie należy się zatrzymać nad tym politycznym wydarzeniem, jakim jest wyjście z PiS pana Wiplera. Portale związane z PiS czym prędzej zakomunikowały, że powstaje kolejny PJN - czytaj kolejna rozbijacka próba zaszkodzenia Polsce.

Wipler – ruch klubów konserwatywnych - to oryginalny przykład realizowania polityki konserwatywnej i kapitalistycznej w ramach PiS. Abstrahuję od tego, co przyniesie polskiej polityce to wyjście z PiS. Zgniotą, stłamszą, a może z Klubu Konserwatywnego zrobią polityczną siłę, która więcej zrobi niż dotychczasowe próby. To niestety jest mniej ważne. Ważne jest to, że nie ma społecznego pozwolenia na zmiany.

Jeśli zerknąć w tył od projektów podziemnej Solidarności zakładającej Kasy Chorych, Bony Edukacyjne, (które miały być etapem na drodze do pełnej wolności) przez późniejszego Wilczka czy UPR, PO i kolejne odejścia z PiS, zobaczymy totalną zmowę milczenia. Zobaczymy też rwetes i niszczenie w zarodku pomysłów odkomuszających prawo i codzienny obrządek. Przypomnę tu: UPR i jej liderów wskazywano jako nie do końca poważnych ludzi. Zakończę, że dobrze zapowiadająca się PO, po zdobyciu władzy zamiotła wszystkie swoje projekty wolnorynkowe, np. podatek liniowy, z ordynacją większościową łącznie. Nasz prawicowy (lokalny) portal także pokazuje niższość działania, myślenia prokapitalistycznego. Pomysł „Karty Miejskiej” nigdy nie doczekał się zainteresowania ze strony radnych czy urzędników politycznych.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego po dojściu do władzy odpuszcza się konieczne reformy ustrojowe? Skąd przyzwolenie na permanentne opróżnianie lokalnego rondelka? Powodów jest wiele, jednak najważniejsze wskazać należy.

Tak więc: