Najważniejszy problem z jakim nie potrafimy sobie poradzić to spuścizna po komunizmie. To, jak nazywam: problem „Wyrodnych dzieci III RP”, para niewolniczej postawy w aspekcie społecznym, politycznym, gospodarczym. Każdy to widzi... zobrazuje kilkoma przykładami. Sterowany upadek firm, złodziejstwo tzw. białych kołnierzyków, pasożytnictwo na publicznym groszu, wyalienowanie się większości Polaków z życia: społecznego, publicznego, politycznego. Osobiście współczesne korzenie zjawiska widzę w problemie opisanym pt. Rzeczpospolita konfidencka
Chyba każdy widzi współpracę byłego opozycjonisty z byłym funkcjonariuszem komunistycznej bezpieki. Lekarza z ubekiem... jest na naszym podwórku przykładów sporo. W ostatnim czasie zjawisko przybrało formę darmowej gazety. Czy to próba „ochrzczenia” problemu... wątpię. Raczej krótko trwały trefny biznes.
Problem jest. Od lat proponuję „Wyrodnym dzieciom III RP” formę zadośćuczynienia – zwrot uzyskanych na zmianie ustroju przywilejów i pieniędzy – poprzez np. zbudowanie za własne pieniądze nowoczesnej hali widowiskowej, której miastu ewidentnie brakuje.
Patrząc na problem od góry, na to jak PiS w swej naiwnej uczciwości wyciągnął rękę do owych wyrodnych – publiczna debata o powołaniu CBA i deklaracji, że nowy organ nie będzie patrzył do tyłu a do przodu i na to co zrobił z CBA rząd Platformy, tu uwaga PO nie SLD, widzimy, że korupcja miota Państwem jak pies ogonem. Widzimy, że znaczony biznes odkleił się od SLD, przykleił do PO – Zdzichy, Rychy, Krzychy... oszczędzę lokalnych.
W tym miejscu, dokładnie w tym miejscu rysuje się główny konflikt między PO i PiS. Tu ewidentnie widać pochodzenie formacji. Formacji nie ludzi. W PO widzę pisowców, w PiS platformersów. Jednak to jednostki nakreślają reguły. Bronisław Geremek, to człowiek PZPR i UD, z której spuścizny PO czerpie pełną garścią. Owy profesor Bronek, nie tylko wyhodował Lecha Wałęsę, przypomnę, że to główny inicjator spółek (joint ventures) z obcym kapitałem i szczególnych ulg dla takowych. Mistrza już nie ma, formy wyprzedaży różnym bezpiekom całych gałęzi przemysłu trwa jak najlepiej, że przypomnę biznesmena co to stocznię miał kupić... I niechby tak było. Ale, przy okazji taki czy inny przysłany do przejęcia kontroli nad, (na ten przykład teren po likwidacji stoczni) z polskich ministrów robi sobie parobków. Na to zgody być nie może. Ową niezgodę próbuje wprowadzać PiS. Popełnia tu dużo błędów... jednak jest jedyną polityczną formacją, która próbuje... reszta rondel oprząta.
Jak nasze Państwo poradzi sobie z problemem nie wiem. Uważam, że jawność jest tu formą czyszczenia. Nie jest bowiem tak, że każde nadużycie-interpretowanie fiskalizmu państwa na korzyść obywatela – jest przestępstwem. Nie każda księgowa od podwójnej księgowości jest przestępcą... ona jest pracownikiem najemnym i nie ma alternatywy. Poruszam kolejny czubek góry, może go ktoś podejmie... Kampania wyborcza to dobry czas.
witold k
3 września 2011
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz