Co te cieniasy wyprawiają z raportem zespołu ds. katastrofy smoleńskiej. To jest jakiś kosmiczny absurd. Jeśli dałoby się wyjaśnić kretyński amok sprzed roku – zaskoczenie rozmiarem tragedii, to po roku już nie można.
Raczej spodziewałbym się wystąpienia: marszałka sejmu, prezydenta, premiera, w którym dziękują zespołowi za trudną i mozolną pracę.
Niestety. Nie mamy: marszałka, prezydenta, premiera. Mamy parobków... niewolników, których funkcje jakie pełnią... przerosły.
Jeśli frustracje mniejszości – opozycji można tłumaczyć to większości – władzy, już nie. Niestety obecna władza to parobki postkomunistycznej bezpieki i michnikowszczyzny. Premier, jak sam o sobie mówił to chłopak z rogatki, podobnie Marszałek czy nauczyciel z Niepokalanowa, który dla kasy zdradził.
witold k
Sobieszewo 2 lipca 2011
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz