Skip to main content

Kto debilem, kto potwarcą, a kto nieukiem?

portret użytkownika Z sieci
polska-flaga-stare.jpg

Andrzej Duda, Prezydent RP w swym liście do Joe Bidena skierowanym po zakończeniu liczenia głosów, złożył mu gratulacje „za udaną kampanię prezydencką” stwierdzając, iż ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów. Zareagował na to p. Jakub Żulczyk, publicysta współpracujący m.in. z „Tygodnikiem Powszechnym” i „Playboyem” i literat, stwierdzając, że „Andrzej Duda jest debilem”. Stwierdził, że wynik wyborów jest jednoznaczny i wielu przywódców złożyło już J. Bidenowi gratulacje z powodu wyboru na Prezydenta USA., a on sam nie słyszał nigdy, „aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak nominacja przez Kolegium Elektorskie.” Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia w sprawie znieważenia Prezydenta. Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz stwierdziła, iż „Oskarżonemu zarzucono popełnienie czynu polegającego na publicznym znieważeniu 7 listopada ub.r. na profilu w serwisie społecznościowym Prezydenta RP, poprzez użycie wobec niego określenia powszechnie uznanego za obraźliwe”.

Ostatnio w tej sprawie wypowiedział się p. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Stwierdził, że „użyta inwektywa nawiązywała do konkretnych słów prezydenta i była poprzedzona ekspercką krytyką jego wpisu nt. wyboru nowego prezydenta USA.” – A zatem jego zdaniem, p. Jakub Żulczyk nie znieważył Prezydenta.

Przypomnijmy, iż wg „Słownika języka polskiego PWN” inwektywa to: „zarzut znieważający, zniewaga słowna, obelga”. Zatem p. A. Bodnar nie ma wątpliwości, że p. J. Żulczyk „użył zniewagi słownej, obelgi” w stosunku do Prezydenta RP. A jednak uważa, że „nie znieważył”?! A jego zdaniem nie znieważył, bo obelga „była poprzedzona ekspercką krytyką […] wpisu”. Przypomnijmy, że ta „ekspercka krytyka” polegała na tym, iż Jakub Żulczyk stwierdził: „nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego jak nominacja przez Kolegium Elektorskie”. Pan Jakub Żulczyk najwyraźniej nie wie, że wybory w USA są wyborami pośrednimi. Wyborcy głosują na elektorów, a oni dopiero wybierają Prezydenta. Owszem, kandydaci na elektorów deklarują poparcie konkretnego kandydata i zgodnie z tym – jak dotąd zwykli byli głosować, właśnie jako członkowie Kolegium Elektorów. Zdarza się, że kandydat mający większość głosów oddanych do urn, zdobywa mniej głosów elektorskich. Trudno zrozumieć, co p. Rzecznik Praw Obywatelskich uznał „za ekspercką krytykę”. Postawmy zatem pytanie: kto w tej sprawie okazuje się debilem, a kto nieukiem, bo co do tego, czy była obelga i kto jest oszczercą, to sprawa jest bezsporna.

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

29 marca 2021

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak