Nie to, żebym się mądrował, żebym był taki mądry wtedy. Przypomnę. Byłem przeciwnikiem układania się w Magdalence zaraz po tym jak "Komitet Obywatelski przy Lechu Wałęsie("czytaj: przy Bronisławie Geremku, zamknął się na ludzi spoza starego układu „Chamów” i „Żydów”. Nie byłem w stanie fali powstrzymać. Odszedłem. Żołdów z górnej pułki nie brałem, raczej dodawałem – ponosiłem koszty utrzymania partii politycznej w PT. Zresztą w zgodnie z pochodzeniem – tak po mieczu, jaki i po kądzieli. Żołdu radnego brakowało do pełnienia funkcji także dodawałem i dodaję - utrzymuję trybunalscy.pl.
Nie wolno było siadać do układania się w grupie gdzieś ustalonej! Nie wolno było później ścigać ziomków, jako formy odreagowania za poniewieranie Gojem. Nie wolno było pozwolić sobie zapisać w konstytucji ordynacji proporcjonalnej. Wykastrowali nas.
Dzisiejsza władza to służba z Magdalenki. Tak jest traktowana, ponieważ nic nie zrobiła, aby się uwiarygodnić – dojść do władzy w powszechnych, wolnych, większościowych wyborach. Cham, owszem, żyd owszem to obce naleciałości i nie potrzebują (boją się) polskiego pospólstwa. Sprytnie wychowali Goi w atmosferze rzekomej klasy panującej dominującej, a Ci dziś spod firmy pisolandia uznali to za wyróżnienie, wywyższenie. Nie widzieli tu pułapki. Odreagowywanie byłej bezpieki to niestety czubek góry lodowej. To, co się dzieje w pierwszej kadrze III RP to dopiero poniewierka ludźmi. W Sejmie to samo – poseł spoza koleżeństwa to parobek - obcy.
Było jasne, że Cham nie uzna dominacji Żyda. Ten dobrze o tym wiedział i pozwolił mu na uwłaszczenie się na PRL. W ten sposób uwiarygodnił, uprawomocnił stary aparat w pierwszeństwo do polskiego tortu.
Jeśli dwóch się ułożyło, to za kogo mają trzeciego? Ten już tak nawiany, głupi… Przypomnę ustawę Wilczka. Ta mentalność dominuje do dziś i to po obu stronach konfliktu – wskazanego w tytule tego wpisu. Obie strony to dzieci Jaruzelskiego. Polski żywioł jak nazywam IV konspiracja to mata, na której toczą się rywalizacje dla rywalizacji - golone strzyżone.
Co mogę to robię. CBA to o lata za późno uruchomiona forma wyjścia z matni PRL. Totalnie odrzucona przez biznesową bezpiekę (chamy) z tego względu, że wtedy jak i dziś władza z nadania koterii (żydy), a nie podatników.
Polska pętla – zapętlenie zeszło pod strzechy – patrz PT. Ruszanie tego z pozycji władzy politycznej to naiwność, ale tego nieogarniany. Przez 40 lat nie potrafiliśmy wyjaśnić założycielom PRL, że Państwo to nie prywatny folwark do zarządzania pospólstwem. Obecna forma władzy nic tu nie zmieniła, czym wzmocniła pretensje tejże ofiary ustroju spod znaku dzisiejszej opozycji. Akcja byłej bezpieki o powrót do pensji sprzed ustawy to dalszy ciąg nieuznawania państwowej władzy to wykorzystywanie państwowej władzy do eliminacji na oślep.
Na boku zostawiam największą naiwność – asekurację (bez wyjaśnień) do kolejnego wielkiego brata. Nie uwiarygodnia to nas, jako nacji także Państwa, podnosi ego tych, którzy zostali na rynku z nadania Magdalenki. Którzy w tej sytuacji mają się za pełnoprawną, potencjalną administrację po przeprowadzeniu „dezpisolacji”.
Jesteśmy w tym samym miejscu. Żadna ze stron nie traktuje Polski naszej tożsamości państwowości więcej niż interes koterii. Ważne żeby nie narazić się mocodawcy. A tu uwaga; to ten sam mocodawca - odprysk rywalizacji globalnych. Nasza naiwność jest przekomiczna. Polityczna wyborcza abstynencja szarego podatnika staje się nadzieją na jutro, zapleczem do uruchomienia.
witold k
17 września 2020
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz