Skip to main content

Cud nad Wisłą 2020

portret użytkownika witold k
orzel IV RP.png

Mamy w tym roku świętować setną rocznicę Bitwy Warszawskiej. Raczej: sytuacji politycznej z tamtego czasu, masowe środki przekazu nie przekażą - choć koronowirus nowe rzeczy robi. Na sztuki masowe środki przekazu, wskazują chorych i umarłych. Jakiś szaleńczy bieg znikąd do nikąd. Uczepili się tej choroby jakoby była jedyną, jaka nas przetrzebia. Taki znak czasu. Powinniśmy być informowani, jak epidemia ma się do ogólnej umieralności podatników. To, co się dzieje to przeganianie trzody.

100 lat od Bitwy Warszawskiej zwłaszcza przy nowym bracie USA nie pokaże interesu USA i ZSRR z tamtego czasu. Podziału świata między siebie. Więcej: nikt z NATO nie zająknie się, że dzisiejszy jego sojusznik Polska popsuła interes i przyblokowała ZSRR na lata? Że w konsekwencji do Brukseli trzeba było eksportować kierownictwo biznesu. Nie wiem, czy już są i ile pomników niejakiego Geremka. Chłop narobił się, żeby sprawy uporządkować. Obecnie jak nazwałem „kelnerzy” psują układ. USA raczej też nie wskażą swej ówczesnej naiwności. Bez tego nasza z nimi współpraca to niebezpieczna zabawa.

Do meritum
Jeszcze za wcześnie. Ale! Jeśli nasza działalność wyprzedzająca pandemię będzie skuteczniejsza niż na Zachodzie będziemy mogli mówić o Cudzie w 100-lecie Cudu. Dokładanie tak jak wtedy: wiara i mądrość. Wtedy wojska, dziś -medyków. (Polscy medycy zawsze na straży epidemii) Obywatele w tym samym, odpowiednim do sytuacji miejscu.

witold k - potomek żołnierza bitwy pod Radzyminem

25 marca 2020

5
Ocena: 5 (9 głosów)
Twoja ocena: Brak