Skip to main content

Hej prorocy z moich gniewnych lat. Obrastacie w tłuszcz…

portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

To cytat każdy wie… z polskiego rocka tak pięknie wpisanego w naszą politykę i kulturę.

Nie mogę. Nie wolno nie wskazać kolejnego oszołomstwa politycznej polskiej klasy. Mowa o tak zwanych „jedynkach”. Pierwszych miejscach na listach do parlamentu, które w istocie (ordynacja) są po pierwsze kpiną z elekcji do zasiadania w parlamencie w imieniu suwerena, po kolejne, „jedynki” to przechowalnia dinozaurów na ich szkodę, wielu to zasłużeni Polacy i nie muszą parlamentarnym żołdem tego udowadniać, bo się i nie da.

Zasiadając tam, w parlamencie, obniżają jego bieżącą merytoryczność i odtrącają wyborcę od udziału w elekcji. To błąd wpisujący się na listę błędów z lat przełomu jak i początków III RP.

Nie wspomnę o emerytach, dla których miejsce to starszyzna – szanowane gremium, od którego zdania, oceny, wiele zależy. Siedząc tam, w parlamencie, marnują swoją spuściznę i pozwalają na zaniżanie poziomu przez pomniejszych opróżniaczy rondelka. Staranie się z partyjnego nadania o mandat posła po to, aby zostać ministrem, pokazuje w całej rozciągliwości upadek Parlamentu, który w ustroju jest na wyższym poziomie struktury. Podział władzy. Przypadek Antoniego. Posła wyzywają od ministra... jakoby ten był wyżej w strukturze. Więcej: Antoni nie jest ministrem. Jest posłem. Sama manipulacja.

witold k

15 lipca 2019

5
Ocena: 5 (10 głosów)
Twoja ocena: Brak