Skip to main content
portret użytkownika witold k
mamipulacja.jpg

Temat poruszam po raz enty, bo i potrzeba taka. Wszyscy – wstępnie rozgarnięci, słusznie uważają, że w Polsce do tej pory nie ma Społeczeństwa Obywatelskiego. Bo i nie ma! Ostatnia zagrywka - Platforma Obywatelska - powołana przez panów: Płażyńskiego, Tuska i Olechowskiego, okazała się kliką partyjną. Uff. Każdy widzi.

Kandydat na urząd Prezydenta Miasta p. Grzegorz Lorek miał wygłosić wykład zbyt naukowy. No to kandydatów zaprosiła uczelnia. Kandydat to doktorant, a może już doktor – tego nie wiem. Słuchacze - to kadra naukowa i studenci.

Radny opozycyjny do urzędu prezydenta się szykujący (pakiet PAX-owsko SLD-dowski) wraz z radnym opozycyjnym na kolejne lata żołdu się trzymającym, rozprawiają o władzy – jakoby PROM miał jakąś władzę. Panowie tak to mówią, że wątpliwości być nie może. Oczywiście - koalicja rządząca ma władzę, a reszta by chciała.

Moi mili parafianie. Władza to przyrodzone prawo natury. Każdy ją ma, także roślinka. Wy! - drobne opróżniacze rondelka z publicznej, nie prywatnej kasy - jesteście naszymi parobkami. Nic nie możecie, na co by nie pozwolił ustawodawca. Jesteście z nas, podatników, tymczasowo odesłani do zarządzania wedle, jak wskazałem, reguł. Mówcie zatem po ludzku. Bo szanować Was trudno.

"Będziemy się starać i ciągle was pytać - przez 4 lata, jak najlepiej wywiązać się z obowiązków i ustąpić, aby inni podatnicy mogli zobaczyć, jak jest trudno administrować krótką kołdrą, etc. Prawdę powiedziawszy: ani my, ani następni, nie są potrzebni - robotę robią internetowe aplikacje, które zatwierdza Komisarz z Brukseli, kiedyś Moskwy."

O jakim społeczeństwie obywatelskim zatem mówić? Każdy, kto widzi tych dziwolągów, w domu się chowa, albo do niszy ucieka. Tu się okazuje, że żeby coś zrobić dla obywateli, trzeba mieć wtykę choćby u szwagra z władzy (kliki). Podawać przykłady? Też o tym od lat piszę.

witold k

2 listopada 2014

4.42857
Ocena: 4.4 (7 głosów)
Twoja ocena: Brak