I rzeczywiście, nic nie spełniło się z obietnic niejakiego D.T., ale czegóż się można spodziewać po ludziach, których jedynym celem było dorwanie się do władzy i ustawienie swoich protegowanych na dobrze opłacanych stołkach.
Nie mając na rządzenie kompletnie żadnych pomysłów, w chwili obecnej wcielają w życie szatański plan samouzdrowienia służby zdrowia oraz systemu ubezpieczeń. Ich celem jest szybkie pozbycie się emerytów i rencistów, tudzież rzeszy zaczynających chorować ludzi po 40-ce i 50-ce. Pomysł, niczym z mrocznych wyobrażeń Franza Kafki, zakłada konsekwentne utrudnienie dostępu do leczenia oraz ograniczanie realnej wartości głodowych rent, emerytur, zasiłków tudzież pensji (vide - budżetówka!). Już teraz setek tysięcy ludzi nie stać na prywatne leczenie, na wykupienie lekarstw czy godziwe posiłki. A będzie ich wielokroc więcej! Pisząc o jedzeniu oczywiście nie myślę o frykasach. Standard w piramidzie żywieniowej to nabiał, wędlina, warzywa i owoce. Wszystko w odpowiednich proporcjach. Ale mądrale, gdzieś tam u góry, wiedzieć nie chcą, że wielu ludzi je sam chleb, smalec i hipermarketową pseudomarmoladę z całą tablicą Mendelejewa popijając berbeluchą zaparzoną z odpadków po liściach herbaty. I że to wstyd, że w cywilizowanym kraju, którym rządzą, ludzie egzystują na poziomie zagłodzonych ludów w Afryce. Ale nie od dzisiaj wiadomo, że niedożywiony = słaby, słaby = chorowity, nieleczony i pozbawiony opieki - umiera szybko i niepostrzeżenie przestając byc balastem dla tych, którzy jeszcze niedawno obiecywali godne życie, byle tylko na nich zagłosował...
A karuzela zapewnień o naszym wspaniałym bycie i jeszcze bardziej świetlanych perspektywach "kręci się" dalej...
Zadaję zatem pytanie, ilu z nas usunie się ze społeczeństwa w taki oto "naturalny sposób", by zbyt duża liczba chorych oraz zbyt duża ilość emerytów i rencistów nie była w dalszym ciągu balastem? Czy to jest właśnie sposób na uzdrowienie lecznictwa oraz obecnego systemu ubezpieczeń?
Takie wyeliminowanie w ciągu kilku lat kilku milionów ludzi ze "złej grupy" wiekowej to niebywała oszczędność. ZUS nie wypłacając rent i emerytur wyjdzie może wreszcie "na plus" oszczędzając na świetlaną przyszłość (słynne zapowiedzi o emeryturach 5 000 zł), dla tych, co przy władzy oraz innych... pięknych i bogatych. Skończą się również kłopoty w służbie zdrowia. Wymrze niepotrzebna nikomu biedota, a pieniądze w NFZ zostaną na korygowanie krzywych telewizyjnych uśmiechów przez wietnamskich lekarzy i pielęgniarki z Wyspy Togo - Pogo (patrz: Król Maciuś I), by ogłupiony naród dalej tkwił w przekonaniu, że "partia rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej".
Tylko, którym ludziom i czy aby czegoś nam to nie przypomina?
Jolanta Ewa Lgocka - Stowarzyszenie "Ziemia Piotrkowska"
31 października 208
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Jeszcze jedno...
ma zadanie Platforma jak nazywają Obywatelska. To super ważne zadanie. Utrzymać kurs wyznaczony przez politycznych protoplastów. Co do obietnic D.T. my ich porostu nie znamy.
To czy obietnice wypełnił czy nie, okaże się czy doczeka na stołku premiera do końca kadencji, czy też mu podziękują.
Ową naradę zorganizowali jedni z darczyńców PO
Ma ich więcej... np.KKK
witold k
Dziś POLACY powinni ...
Dziś POLACY już powinni mieć świadomość, że nadzieje pokładane w PO okazałe się płonne.