Logowanie
Ostatnie odpowiedzi
-
10 godz. 12 minut temu
-
11 godz. 4 minuty temu
-
23 godz. 14 minut temu
-
1 dzień 9 godz. temu
-
1 dzień 17 godz. temu
-
1 dzień 17 godz. temu
-
2 dni 1 godzina temu
-
3 dni 18 godz. temu
ostatnie artykuły
Ostatnio w blogach
Nowe wątki
- Ranking Gmin Województwa Łódzkiego 2023
- Połączyć rondo Bitwy Warszawskiej (piotrkowskiej) z bliźniaczym rondem
- Wstąpię do PiS… wątek na forum trybunalscy.pl
- Raban 2020
- Apel Stowarzyszenia Inteligencji Polskiej
- Zjawisko antypisowskie jako lamet nad uciekającym...
- Strajk nauczycieli 2019
- Piotrków może więcej...
- Wybory samorządowe 2018
- Zaproszenie Elektryków, Energetyków, Elektroników i wszystkich związanych z tymi zawodami
Ankieta
Hope Shake - Łyk Nadziei
Nadchodzące wydarzenia
polub nas na fb!
znajdziesz na stronie
-
Wpis w blogu
-
Artykuł
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
-
Wpis w blogu
że ludzie znający lepiej historię ode mnie. Czy jestem bezczelny.........mhm w stosunku do ludzi bezczelnych.
Mógł zacząć studia w 1968.
Ma tytuł bo co?! Bo posiada tytuły doctora honoris causa ?! Wałęsa też jest profesorem...hehe.
Czy pan aby wie czym się różni tytuł honorowy od naukowego? Nie dyskutuję więcej na ten temat. Przepraszam
że został skreślony z listy studentów? Mógł próbować powtórnie. Dla mnie istotne jest to ,że nie jest profesorem a absolwentem gimnazjum. Dla mnie nie istotne jest to jakich "zasług" doznał Bartoszewski, dla mnie istotne jest to ,że kłamie , a na zawarte w/w publicznie postawione mu pytania nie odpowiedział. Tych "zasług"...dla jakiej Polski każdy widzi.
Czy aby próbuje mnie pan obrazić , czy to brak argumentacji z pańskiej strony. Mnie wystarczy pisać na trybunalscy.pl z czego jestem po prostu zadowolony.Czy odpowie pan zatem twierdząco ,że Bartoszewski jest profesorem? Bo ja w dalszym ciągu uważam, iż z niego taki
profesor jak z koziej pupy trąba , a "spadochroniarzem" jest na pewno. Świadczy chociażby jego zachowanie do Zofii Kossak. Takie oto mamy elity.....łże. Jeśli chce pan dyskutować proszę podpierać się argumentacją!
Pozdrawiam
Marcin Majewski
Jest Pan bezczelny i całkowicie widać nie zna historii PRL-u. Ubiegać o ponowne przyęcie? W 1962 roku?:D:D:D:D,jest profesorem, ponieważ posiada tytuły dr-a honoris causa kilku uczelni i jeżeli senat którejś z alma mater mógł podjąć decyzję o nadanie tytułu profesora uczelni. A o poziomie jego ogromnej wiedzy świadczą jego znakomite publikacje, na które znani historycy(o różnej proweniencji w tym przeciwnicy Bartoszewskiego jak ks. prof. Mandziuk) powołują się często w swych monografiach. Myślę, że należy postawić inne pytanie: w czyim interesie sa ataki na Bartoszewskiego? Proszę zauważyć, że główną personą atakującą profesora jest tzw. prof. Jerzy Robert Nowak - dziś gorący patriota i nacjonalista, a w latach PRL apologeta komunizmu i zajadły krytyk Kościoła katolickiego.
że został skreślony z listy studentów? Mógł próbować powtórnie. Dla mnie istotne jest to ,że nie jest profesorem a absolwentem gimnazjum. Dla mnie nie istotne jest to jakich "zasług" doznał Bartoszewski, dla mnie istotne jest to ,że kłamie , a na zawarte w/w publicznie postawione mu pytania nie odpowiedział. Tych "zasług"...dla jakiej Polski każdy widzi.
Czy aby próbuje mnie pan obrazić , czy to brak argumentacji z pańskiej strony. Mnie wystarczy pisać na trybunalscy.pl z czego jestem po prostu zadowolony.Czy odpowie pan zatem twierdząco ,że Bartoszewski jest profesorem? Bo ja w dalszym ciągu uważam, iż z niego taki
profesor jak z koziej pupy trąba , a "spadochroniarzem" jest na pewno. Świadczy chociażby jego zachowanie do Zofii Kossak. Takie oto mamy elity.....łże. Jeśli chce pan dyskutować proszę podpierać się argumentacją!
Pozdrawiam
Marcin Majewski
A były fotografie z dziećmi?
Proszę nie wprowadzać czytających w błąd! Pan Bartoszewski nie ma tytułu profesora. Jeśli Pan zna osobiście Bartoszewskiego proponuję aby pan zadał mu kilka pytań w tym to zasadnicze:
Dlaczego używa bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum?- Wikipedia
A tu jeszcze kilka innych:
Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Rotmistrz też był więźniem Auschwitz
Dlaczego nie zdobył się na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której tyle zawdzięcza, jak sam wielokrotnie przyznawał?
Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? - był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
Dlaczego,jako były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie i na AK w tekście Yaffy Eliach?- link: http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_585.html
Czy nie wstydzi się , że na stare lata dał się wciągnąć w niegodną jego siwych włosów kampanię obelg w stylu „dewianci” i „bydło”?
Dlaczego nic nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: „polskie obozy zagłady” i „polskie obozy koncentracyjne”?
Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano jego kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?
Jeśli osobisty pana znajomy odpowie na te pytania, w co wątpię to będzie wielki sukces dla pana. A ,że do tej pory nie odpowiedział(to są pytania postawione publicznie) , to powiem tak: więcej jest warta dla mnie kobieta , która ongiś sprzedawała chleb w prywatnej piekarni Szafraniec z wykutym na ręku numerem obozowym niż pan Bartoszewski z lipną profesurą.Uważam go za "spadochroniarza".Co do drugiej części pańskiego wpisu- czy to że, J.Kaczyński nie "siedział" to Go w czymś dyskwalifikuje? Niesiołowski siedział...i sypał.
A tak na marginesie: S.Niesiołowski i B.Komorowski ubiegali się o miejsca na listach PiS w wyborach w 2005 roku i ich nie dostali. Dlaczego? Bo pierwszy w śledztwie pogrążał swoich kolegów , a drugi wsadził do więzienia Szeremietiewa (wzór opozycji antykomunistycznej) i Farmusa oskarżając ich o manipulacje finansowe i przetargowe w MON będąc jego szefem. Ludzi niewinnych i jak najbardziej oddanych polskiej racji stanu.Tym samym skazał tego pierwszego na polityczny niebyt (sprawa ciągła się 7 lat!). Tak B.Komorowski opozycjonista załatwił R.Szeremietiewa opozycjonistę. Jakie przesłanki kierowały Komorowskim?
Link: http://www.wwww.radiownet.pl/radio/wpis/1775/
Warto się zastanowić dlaczego i zadać sobie pytanie jako jedyny był przeciwny rozwiązaniu WSI , co go jeszcze do tej pory z nimi łączy (poparcie Dukaczewskiego).Pokuszę się jeszcze o nazwiska , które go popierają: gen.Jaruzelski , Urban, Michnik, Kiszczak...ach! włosy się na głowie jeżą.
Marcin Majewski
Cóż Panie Pawle - jeśli Pan znajdzie taki obcas, który mógłby Pana zrównać z Panem Bartoszewskim wtedy Pan może krytykować kogoś o tej klasie i takich zasługach dla Polski. Póki co o Bartoszewskim w Europie słyszeli wszyscy, o Panu wiedzą tylko publicyści i czytelnicy trybunalscy.pl
Co to zarzutów braku stosownego wykształcenia to proszę łaskawie udać się do archiwum UW, gdzie z pewnością znajdzie Pan prace magisterską Pana Bartoszewskiego, a dlaczego jej nie obronił? Może dlatego, że został skreślony z listy studentów jak się zapewne Pan domyśla nie dlatego, że wybijał szyby:)
Jutro o godz. 10,oo pod pomnikiem JPII, będzie spotkanie z posłami PiS okręgu wyborczego nr 10, którzy będą zachęcać mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego do głosowania na JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO.
Monika B.
cyt."Przy okazji nikt nikogo nie dzieli."
Cieszę się -mam rozumieć- że nie ogląda pan TVN24, szkła kontaktowego, nie czyta "GW" i nie słucha wypowiedzi właśnie np. Bartoszewskiego czy Tuska. Jednak z drugiej strony uważam, że nieraz warto. Można wyrobić sobie zdanie. W sobotę np. Donald Tusk z mównicy "rzucał" trupem samobójczym Pani Blidy. Prawda, że piękne jak na rangę polityczną. Już nie wspomnę o porównanie Kaczyńskiego do... CHE GUEVARY. Polski premier w pełnej krasie. ZGODA BUDUJE!
Proszę nie wprowadzać czytających w błąd! Pan Bartoszewski nie ma tytułu profesora. Jeśli Pan zna osobiście Bartoszewskiego proponuję aby pan zadał mu kilka pytań w tym to zasadnicze:
Dlaczego używa bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum?- Wikipedia
A tu jeszcze kilka innych:
Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Rotmistrz też był więźniem Auschwitz
Dlaczego nie zdobył się na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której tyle zawdzięcza, jak sam wielokrotnie przyznawał?
Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? - był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
Dlaczego,jako były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie i na AK w tekście Yaffy Eliach?- link: http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_585.html
Czy nie wstydzi się , że na stare lata dał się wciągnąć w niegodną jego siwych włosów kampanię obelg w stylu „dewianci” i „bydło”?
Dlaczego nic nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: „polskie obozy zagłady” i „polskie obozy koncentracyjne”?
Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano jego kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?
Jeśli osobisty pana znajomy odpowie na te pytania, w co wątpię to będzie wielki sukces dla pana. A ,że do tej pory nie odpowiedział(to są pytania postawione publicznie) , to powiem tak: więcej jest warta dla mnie kobieta , która ongiś sprzedawała chleb w prywatnej piekarni Szafraniec z wykutym na ręku numerem obozowym niż pan Bartoszewski z lipną profesurą.Uważam go za "spadochroniarza".Co do drugiej części pańskiego wpisu- czy to że, J.Kaczyński nie "siedział" to Go w czymś dyskwalifikuje? Niesiołowski siedział...i sypał.
A tak na marginesie: S.Niesiołowski i B.Komorowski ubiegali się o miejsca na listach PiS w wyborach w 2005 roku i ich nie dostali. Dlaczego? Bo pierwszy w śledztwie pogrążał swoich kolegów , a drugi wsadził do więzienia Szeremietiewa (wzór opozycji antykomunistycznej) i Farmusa oskarżając ich o manipulacje finansowe i przetargowe w MON będąc jego szefem. Ludzi niewinnych i jak najbardziej oddanych polskiej racji stanu.Tym samym skazał tego pierwszego na polityczny niebyt (sprawa ciągła się 7 lat!). Tak B.Komorowski opozycjonista załatwił R.Szeremietiewa opozycjonistę. Jakie przesłanki kierowały Komorowskim?
Link: http://www.wwww.radiownet.pl/radio/wpis/1775/
Warto się zastanowić dlaczego i zadać sobie pytanie jako jedyny był przeciwny rozwiązaniu WSI , co go jeszcze do tej pory z nimi łączy (poparcie Dukaczewskiego).Pokuszę się jeszcze o nazwiska , które go popierają: gen.Jaruzelski , Urban, Michnik, Kiszczak...ach! włosy się na głowie jeżą.
Antonim Macierewiczem padła propozycja zorganizowania wiecu pod pomnikiem Jana Pawła II.Czy uda takowy przeprowadzić jeszcze przed wyborami?
często w naszych dysputach, wtrącane są postaci "ni z gruszki ni z pietruszki" co ma Kaczyński do naszej (trybunalscy.pl) oceny Bartoszewskiego. Przy okazji nikt nikogo nie dzieli. Są natomiast fronty koncesjonowanych i niekoncesjonowanych. Na boku zostawiam historyczną ocenę ich przydatności dla narodu.
Bogdan
jak z koziej pupy trąba. Panie Marcinie niech pan przeczyta biografię tego człowieka i nie wprowadzać czytających w błąd. Najbardziej zasłużył się będąc członkiem Klubu Krzywego Koła. Samo uczestnictwo wydaje mi się powinno przekreślić wszystkie jego zasługi...
Marcin Majewski
Mówi Pan o więźniu Auschwitz, żołnierzu AK, powstańcu warszawskim, wielokrotnym więźniu politycznym. Mam ten zaszczyt, że znam osobiście Pana Prof. Bartoszewskiego. Oczywiście Pan Kaczyński może dzielić Polaków na patriotów i zdrajców,bohaterów i tchórzy, ale ja mogę go zapytać za marszałkiem Niesiołowskim "Panie Kaczyński, ile Pan siedział?", albo jeszcze inaczej: "Dlaczego Pana zatrzymali i natychmiast wypuścili?"
jak z koziej pupy trąba. Panie Marcinie niech pan przeczyta biografię tego człowieka i nie wprowadzać czytających w błąd. Najbardziej zasłużył się będąc członkiem Klubu Krzywego Koła. Samo uczestnictwo wydaje mi się powinno przekreślić wszystkie jego zasługi...
czytelnikowi tego arta, zgodnie z przekazem Autora, spojrzeć na politykę ponad personalnie. To, że od czasu pierwszego epitetu fundamentu III RP (A. Michnik) Oszołom osoby niezbyt pewne swych poglądów uciekają przed naznaczeniem, to wiemy.
Ale to, że w 2010 są tacy, którzy wstydzą się tego, że głosują na Kaczyńskiego pokazuje, że nasza narodowa kondycja przeżywa totalny kryzys.
Można się nie zgadzać z ideowością PiS, jej partyjniactwem, socjalizmem ale... to jedyna formacja jaka nam pozostała na politycznym rynku. Nie ma wyboru. Trzeba poprzeć Kaczyńskiego a następnie wpływać na ewolucję PiS.
witold k
że przez około 25 lat (ujawnienie konszachtów Michnik-Kiszczak 1984) nie potrafimy wziąć się w garść. A sprowadzając sprawę na dół np. do Piotrkowa. Wielu wie, że taki p. Marian Błaszczyński nigdy nie powinien był być dopuszczonym do funkcji publicznych. Był i jest dopuszczany.
Boże, jak słucham produktu Marina Wszędobylskiego i Waldemara Niewinnego - Krzysztofa Chojniaka, to ręce opadają a spece od propagandy E. Gierka pewnie żałują, że KCh nie urodził się wcześniej.
Wszystko wskazuje na to, że mamy kolejne polskie przebudzenie. Czy my Piotrkowianie, tu w naszej małej ojczyźnie, jesteśmy wstanie nie zaprzepaścić szansy jak to się stało w 2005 roku... Jestem pełen wątpliwości.
witold k
ten wywiad jakieś dwa tygodnie temu na niepoprawni.pl. Zadaje sobie pytania: czy Polacy widzą różnicę w uprawianiu polityki przez Śp.L.Kaczyńskiego, a Tuskiem? Jaki wpływ mają niektóre media na ocenę rzeczywistości, która nas otacza? A przede wszystkim czy widzą, że PO jest kontynuatorką oligarchicznego układu wpływów, powstałego na początku polskiej transformacji?
PO jest po prostu "produktem" oligarchii, której gwarantuje nietykalność. Jak pisze B.Wildstein cyt"władza sprawowana jest poza demokratycznymi procedurami przez ekonomiczno-medialno-urzędniczy establishment" Ujawniło się swoistego rodzaju przymierze po dwudziestu latach: Wałęsa, Mazowiecki, Urban, Jaruzelski, Kwaśniewski, Dukaczewski, Michnik- oto plejada popierająca B.Komorowskiego. Oni czują zagrożenie dla swoich wpływów, bo znów nadciąga "zło".
Zacytuję B.Wildsteina "Owszem, sojusz nastąpił wobec zagrożenia, które pojawiło się znowu uosobione przez czarny charakter III RP Jarosława Kaczyńskiego oraz jego bandę zwaną PiS. Gdyż, jak zwykle, przed wiekuistym pokojem należy stoczyć bój ostatni, wojnę, którą anonsował Andrzej Wajda, z tymi, którym nie odpowiadają porządki III RP."
Marcin Majewski
Ja też jestem wdzięczny Solidarności, dlatego nie podoba mi się że ona sama opluwa swoją legendę zmieniając się w bojówkę partyjną, zresztą zapewne Pan wie Panie Witoldzie, że obecna Solidarność poprzez napływ zwykłych karierowiczów nie jest tym samym Związkiem co w latach 80-tych...
Marcin Majewski
Niezależny Związek? I udziela poparcia któremuś z kandydatów? To już nie niezależny związek a polityczna bojówka.
kierują partie polityczne. Związki zawodowe, stowarzyszenia, ruchy obywatelskie, wspólnoty religijne... Samorządy - poprzez swoje poracie, udzielają (bądź nie) mandatu partiom i politykom. Jeśli chodzi o nas, Polaków czau obecnego przełomu, to nigdy nie spłacimy długu wdzięczności wobec Solidarności. Należę do tych, którzy do końca swoich dni, mają o tym przypominać, przy okazji gonić opróżniaczy rondla.
witold k
Marcin Majewski
Niezależny Związek? I udziela poparcia któremuś z kandydatów? To już nie niezależny związek a polityczna bojówka.
Ja nie kwestionuję zasług pana Bartoszewskiego dla Polski, ale tym bardziej ubolewam nad tym, że tego formatu człowiek potrafi bez zażenowania obrazić miliony Polaków. Jego zasługi historyczne dla Polski, ani wiek nie uprawniają do takiej postawy wobec Polaków. Jeśli chodzi o mnie to co nieco starałam się zrobić dla mojego miasta, dla Polski a najważniejszym było to, że wychowałam dobrze moją córkę, która choć pośmiertnie, została zaliczona do Honorowych Obywateli Piotrkowa Trybunalskiego i jest patronką Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w naszym mieście.
Monika B.
Marcin Majewski
Tak Pani córka należy do panteonu narodowych bohaterów i jest symbolem współczesnego patriotyzmu i jako mieszkaniec tego miasta wdzięczny jestem Pani za przyszłą(moim zdaniem) błogosławioną. Wypowiedź Pana Profesora Bartoszewskiego można oceniać różnie, można krytykować, tyle tylko, że po jego wystąpieniu nie nastąpiła krytyka wypowiedzi, jej treści i formy, ale bezczelny atak na jego osobę - nazywanego zdrajcą, hipokrytą, podważano jego tytuły naukowe, odmawiano zasług - możemy się różnić, ale nie wolno szargać czyiś zasług i bohaterstwa, bo gdy wielu robiło doktoraty Bartoszewski siedział w ubeckich łaźniach.
Ja rozumiem. Polityka dzieli, bo to żywioł. Co zaś chodzi o pana Bartoszewskiego, no to mamy problem. Tak medialna postać ma tyle innych sposobów na edukowanie młodych, że nie ma dla niego żadnego wytłumaczenia. Człowiek z wiekiem raczej mądrzeje... ja tak mam.
Co do autorytetów. Trudna sprawa, bo znamy jeno medialne autorytety – takie, które w interesie politycznym są pokazywane, bądź chowane Swoją drogą, dlaczego dają się politycznie wykorzystywać... stołki w spółkach przyjmować i to w wieku ciężko emerytalnym. Reasumując. Tak. Autorytety trzeba szanować. Jeśli im się pogorszy, to nie wystawiamy ich na widok publiczny.
Dyskusja na tematy autorytetów nad wyraz wskazana.
Tak to prawda. Wybory prezydenckie to zadyma. Rzecz w tym, że w Polsce nawet polityczna zadyma nie ma równych szans. Za to da się zauważyć pewne ciągłości. np. epitety niszczące.
witold k
Ja nie kwestionuję zasług pana Bartoszewskiego dla Polski, ale tym bardziej ubolewam nad tym, że tego formatu człowiek potrafi bez zażenowania obrazić miliony Polaków. Jego zasługi historyczne dla Polski, ani wiek nie uprawniają do takiej postawy wobec Polaków. Jeśli chodzi o mnie to co nieco starałam się zrobić dla mojego miasta, dla Polski a najważniejszym było to, że wychowałam dobrze moją córkę, która choć pośmiertnie, została zaliczona do Honorowych Obywateli Piotrkowa Trybunalskiego i jest patronką Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w naszym mieście.
Monika B.
Marcin Majewski
Życzyłbym szanownej Autorce artykułu takiej biografii jaką posiada Pan profesor Władysław Bartoszewski. Wybaczy Pani, ale jakoś nie słyszałem o Pani zasługach dla naszego kraju. Hipokryzją jest to, że gdyby Pan Bartoszewski użył tych słów w stosunku do marszałka Komorowskiego okrzyczany by został przez pisowców, jako narodowy bohater. A sami pisowcy, cóż...hipokryzji nie widzą tylko w swoich szeregach, ale przecież nie jest hipokryzją atakowanie Lewicy przez kilka lat, wskazywania na Lewicę jako siłę agenturalną itd. a dziś publiczne chwalenie jej i mówienie o programowych bliskościach. Paradoksalnie krytykowany przeze mnie poseł Kowal jako jedyny w PiSie rozumie konieczność koalicji POPiS dostrzegając zagrożenie wiązania się w polityczne układy z Lewicą.
Co do hasła Pana marszałka to podobnie jak hasła innych kandydatów nie zachwycają - "zgoda buduje", "Polska jest najważniejsza" - zupełnie tak jakby odkryto Amerykę. Pisze Pani o hasłach, ale nie zauważa Pani, że żaden z kandydatów tak naprawdę nie zaprezentował żadnego programu politycznego. Znów społeczeństwo karmione jest propagandą, chociażby w sprawie służby zdrowia. Jeśli dziś ktoś myśli, że prezydent(jakikolwiek) ma jakiś wpływ na reformę służby zdrowia to albo przejadł się medialnym szumem wzniecanym przez sztaby wyborcze, albo nigdy nie miał w ręku konstytucji.
a klejem jest społeczne przyzwolenie na pogardę dla motłochu. Dobre pensje dla posłusznych gwarantem dobrego picu - za komuny propagandy, za III RP PR-pijaru. Każdy kto choć trochę interesuje się polityką wie, że Zgoda Buduje - swobodne pozyskiwanie kasy z automatów hazardowych, swobodne budowanie w lesie wyciągów... wreszcie przywrócenie folwarku cywilnej i wojskowej bezpieki... z czasu przełomu. Obecnie (za duża opozycja i groźba, że to PiS postawi człowieka na urzędzie prezydenta) mają za małe gwarancje na kolejne przerobienie kasy. Najważniejsze. Zgoda pozwala na gwarantowane obrywki za dobre wykonanie zadania jakim była sterowana "polska rewolucja"...
Bronisław Komorowski to marionetka. Ale... niestety, jak nie zna się swojego miejsca w szyku, to jest się parobkiem...
Rozumiem, że może PiS za daleko poszedł. Narobił krzywd temu czy tamtemu... Ale, u licha, nie Komorowski a Macierewicz, jest tu polem do porozumienia ze współczesnymi "Wallenrodami".
Przede wszystkim, jeśli jest kilku, którzy chcieliby wrócić w łaski Najjaśniejszej to poprzez pokorę a nie pogardę.
witold k
nie mylić pojęć. Lewica czy prawica zawsze istniała, istnieje i będzie istnieć. Etymologia słowa left and right. Ostanie 20 lecie polskiej polityki jest bardziej skomplikowane jak w okresie międzywojnia. Widzę, że na pewne rzeczy możemy mieć dyskusję Panie Marcinie .
Pozdrawiam
Marcin Majewski
Ewentualne pójście PiS-u z Lewicą to postawienie kroku naprzód ale ku wielkiej przepaści. Napieralski jest młody to fakt, ale to dogmatyk, a zasłanianie się pięknymi fasadami przez SLD jak robiący wielką karierę medialną Pan poseł Arłukowicz nie zmieni faktu istnienia lewicowej zgnilizny. Program w gruncie rzeczy jest ten sam - opiera się jedynie na hasłach będących na czasie(Marks wiecznie żywy).W Polsce Panie Pawle nie ma Lewicy - jest komuna i jeszcze przez długi okres czasu bez względu na wiek polityków SLD wyrażać oni muszą wolę swego elektoratu, czyli m. in. agentury i resortów siłowych.
chyba faktycznie zatraciłeś formę nad osobą. Przykro mi jest czytać, to co piszesz.