Skip to main content
portret użytkownika witold k
polska_flaga01.jpg

Na kanwie kolejnej próby zjednoczenia opozycji anty-platformerskiej. Obserwator zapyta, czego? Prawicy – a co to jest. Wiele, bowiem jest prawdy w tym, że obecne podziały na lewicę i prawicę nie odnoszą się do programu - idei niegdysiejszych, a do mniejszości – do obecnych konkurentów, raczej ideologicznych i grupowych, niż merytorycznych. Tak było zawsze. Znaczy od lat osiemdziesiątych tamtego wieku.

Totalne podziały wszędzie, w DLP także, zabarwiane były różnicami politycznymi w rzeczywistości służyły do rozgrywania się osób i środowisk. Zawsze stałem pośród tych, którzy próbowali być ponad personalne zakwasy, którzy ciągle i ciągle popierali, bądź sami proponowali formy współpracy. Oczywiście nie za wszelką cenę – nie za cenę głównych poglądów. Zatrucie personalne przewyższało zdrowy rozsądek. Stali za tym ludzie ówczesnego systemu. Kto nie z nami, ten przeciwko nam, mówił generał, i kolejny pomnik wdzięczności budował, czym komunistyczną gospodarkę dołował. Ci z kolei, którzy świadomie przeciwko nim - podzielni jeszcze bardziej. Po żadnej z ówczesnych stron (Chamów i Żydów) oraz Goi poza burtą, do głowy nie przyszła szersza perspektywa, np. zapytanie o taktyczne zadłużenie PRL-u. Jednostki były zaszufladkowane, a ich oryginalne pomysły zawłaszczone lub zniszczone.

W wielu próbach jednoczenia ZChN uczestniczyłem. PC nie było w stanie przełknąć inicjatywy, która mogłaby być poza kontrolą. W kraju kpili z ZChN, w Europie współpracowali z UD. Tu na dole uczestniczyłem i uczestniczę. A to formy jednoczenia w DLP – Forum Ruchów Katolickich, a to największe super potrzebne zjednoczenie – ZChN. Lokalna „Centroprawica Przymierze” czy dobre życzenie dla „Prawicy Razem”. Portal publicystyczny: trybunalscy.pl. To drobne przykłady. Są kolejne. Pisałem już. Chodziłem na pieszo z Krzysztofem od biura Jacka Klecela do domu – całe miasto – mówiłem mówiłem, mówiłem o potrzebie współpracy w formie otwartej - piotrkowiane.pl. Słuchał i z Maniutkiem swoje robił.

Młodzi gniewni mają rację, że "pomagdalenowski układ” i jego lokalne obecne mutacje występujące po wszystkich stronach barykady - muszą odejść. Niestety, są za młodzi, za słabi, aby to przeprowadzić. 25 lat proporcjonalnej – partyjnej ordynacji to katastrofa. Nic sobie nie robią z faktu, że ich darczyńcy podatnicy siedzą w domu w dniu wyborów. Partyjne i Samorządowe elity są wynarodowione. Wyniosły się ponad. Ta narodowa toksyczność zeszła na sam dół.

Obecnie debatują nad porozumieniem, wiecie, nad czym, nad poukładaniem się samych. Do głowy im nie przychodzi, żeby oddać pierwszeństwo wyborcy – swemu rodakowi. Ja wezmę to, ty to… Swoje motłochy zagonimy do urn i po sprawie. Trzeba tylko dopilnować, żeby za dużo ich do urn nie poszło.

Obrazowo rzecz ujmując. Jest potrzebne taktyczne porozumienie w celu odsunięcia para-mafii. Czytaj III RP. Owego bękarta obecny PiS współtworzył. Doświadczenie na głodzie, papierowego łobuza PiS, powinno przynieść pozytywny owoc. Przystawki, jak nazywają, zgłodniałe dołożę, będą pamiętać, czego nie wolno robić. Ale żeby to się udało, trzeba stanąć w prawdzie. Podać długofalowy program wyjścia. Powiedzieć, że prawdą jest to, że Polski jako oddzielnego bytu nie ma. Że już nie będzie traktowania swoich członków i wyborcy jako niespełna rozumnego (…). Że żabę zaniechania, po 1989 roku, trzeba zjeść i, że właśnie zaczynamy to robić.

witold k

13 lipca 2014

3.636365
Ocena: 3.6 (11 głosów)
Twoja ocena: Brak

"Niesmaczny" język artykułu na ciekawy temat

portret użytkownika Marek
2

Temat ciekawy ale określenia i "kultura języka" - mierna. Takie teksty nigdy nie zjednoczą.
Charakter państwa opisany jest w konstytucji. Charakter partii- w programie lub statucie.
Nie należę do żadnego ugrupowania politycznego. Wiem, że nie istnieje w Polsce takowe,
które postępowałoby zgodnie z własnymi zapisami statutowymi. Zwykle pełnią one role propagandowego "lepu" mającego przyciągnąć jak największą liczbę członków . Hasła "prawica", "lewica" , "centrum", to są zapisy bardzo upraszczające linie podziału i osobiście ich unikam.
Marek
P.S.
"Bękart" przypadkiem nie jest też człowiekiem? Portale społecznościowe mają ambicje zajmować się tematami ogólnokrajowymi ba, międzynarodowymi !. Nie potrafią natomiast wpływać na " własne podwórko", miast i miasteczek , by porządkować tam zwykłą codzienność i kształtować opinie. A propos - kiedy "Trybunalscy" pochwalą się własnym statutem bądź "deklaracją" ?. Obecnie panuje "wolna amerykanka ". Można pisać , bez żadnych konsekwencji , "wyssane z hieny" , teksty.

Marek...

portret użytkownika witold k

Za krytykę dziękuję. Panie Marku weź no się do roboty na tym naszym portalu. Jego oblicze ustanawiają autorzy... Jeden lubi koniak drugi bimber a to to samo...

Komunikat

portret użytkownika Admin

Niniejszym informuje się, że nasz Autor Marek został awansowany do Redakcji portalu. Jest 10. członkiem Redakcji.

W kontekście zjednoczenia

portret użytkownika Marek

Brawo! - oto wyłoniony został potrzebny filar zjednoczenia czyli ABSTYNENCJA!
M.
P.S.
Jest ona utopią ale z marginesem nadziei. Utopią w Polsce jest też technokracja.
W okresie międzywojennym w USA a także w Polsce i PIOTRKOWIE (!), technokraci
skutecznie rozwijali przemysł i gospodarkę.

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.