"Jak Smoleńsk zmienił polską politykę"

To jest tytuł debaty jaka odbyła się w Collegium Iuridicium II,
Jak mam nadzieję, pojawią się w necie (w video – było 7 profesjonalnych kamer telewizyjnych i 2 amatorskie) co ważniejsze wypowiedzi uczestników dyskusji. Relacja Dyskusja ważna, potrzebna, przecierająca oczy. W Auli zgromadziło się ca 300 uczestników debaty – wypełniona ponad miarę. Żaden dyskutant, w żaden sposób, nie podjął się obrony polskiego państwa wsp. czynności wyjaśniającej przyczyny rozbicia się samolotu prezydenckiego. Co najwyżej różnili się w retoryce wypowiadanych ocen. Wiedza, merytoryczna wiedza Antoniego Macierewicza, sprowadzała dyskutantów do parteru.

W najważniejszym skrócie... Smoleńsk w dramatyczny sposób zmienił i zmienia polską politykę. Nie "dorżniętą" watahę, kolejne fale polskiego tsunami unoszą. Kpiarze, z Lecha Kaczyńskiego, próbujący zmieniać barykadę, nakręcają narodowy bunt...

Reasumując. W Smoleńsku wydarzył się wypadek a potem katastrofa... budowniczych III RP. To jest katastrofa Platformy Obywatelskiej i jej generałów - ojców założycieli. Niestety to jedyny pozytywny efekt kolejnych fal polskiego tsunami. Należy spodziewać się, że generał już wymyślił kolejną partię. Przypominam, generałowie mają Bronisława na urzędzie. Sierżanci, TW i poszukujących pracy, PZPR-owskich dziennikarzy... to nie nasza bajka.

Przypomnienie i to nie na górze a na dole poprawności politycznej, jaka obowiązuje i jak się zmienia, pokazuje zniszczenia (w głowach) z jakimi nie poradzimy sobie i to długo.

Z pierwszej piotrkowskiej Mszy świętej u ojców bernardynów kpiono. Taka była poprawność polityczna. Ostatnią kwietniową, postanowiono rozbić. Dokładnie. Kto by się przejmował taką grupką, która przychodzi do ojców Bernardynów. A przemawiać, to może tylko i wyłącznie jaśnie panujący a nie obciachowy Antoni Macierewicz, do którego nie wypada się przyznać.

witold k

31 marca 2011

Relacja