Pan Donald Tusk zaskoczył mnie bardzo swoim stwierdzeniem sugerującym, iż „od zawsze” Jarosław Kaczyński był niechętny wobec perspektywy przystąpienia Polski do Wspólnot Europejskich, przekształconych następnie w Unię Europejską. Wg mojej pamięci (a w tamtych czasach, gdy ważyły się losy polskiego członkostwa w UE byłem b.aktywnym politykiem, członkiem kierownictwa ZChN) „mapa” przekonań politycznych była następująca: „Bezwarunkowymi euroentuzjastami” była lewica, Unia Demokratyczna i KLD. O SLD i jej późniejszych „wcieleniach” mówiono złośliwie, że znaleźli sobie „nowego wielkiego brata” w miejsce Związku Sowieckiego. Porozumienie Centrum było euroentuzjastyczne z jednym zastrzeżeniem: Jarosław obawiał się nadmiernych wpływów niemieckich. PSL było rozdarte – euroentuzjastyczna większość musiała się konfrontować z obawami tych, którzy przewidywali otwarcie szerokiej drogi do wykupu polskiej ziemi przez Niemców. ZChN był podzielony mniej-więcej na połowę. Euroentuzjastów tam trudno było znaleźć. Ci, którzy byli za wejściem do Unii uważali się za „eurorealistów”. Podzielali większość obaw i opinii krytycznych, ale uważali, że koncepcja „Europy ojczyzn” stanowić może skuteczną ochronę naszej tożsamości. „Eurosceptycy” twierdzili, iż Unia jest złem i dopiero jasna deklaracja św. Jana Pawła II („Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej”) przyhamowała ich ofensywę. Radykalnie antyunijną była Liga Polskich Rodzin pod przywództwem Romana Giertycha. Tak wedle mej pamięci wyglądała ówczesna mapa „euroskłonności politycznych” w Polsce.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
24 września 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Tak!
Jeśli niemieliśmy (bo nie mielismy) szans uchronić się przed kolonizacją gospodarczą, polityczną, ideologiczną to... Zachowawczość tegoż właśnie p. Kaczyńskiego; jak idzie o usuwanie każdego podejrzanego jak i kpina z naszej narodowej religijności stanowiła pas transmisyjny wykazanych w teksie Autora obaw.
Sami my tu w PT zastanawialiśmy się po co np. Niemcom taki sojusz w Polską. W odpowiedzi usłyszeliśmy bo u Was jest Rodzina, tradycja; u nas już tego niema - jesteście nadzieją dla Europy dla Zachodu. Postawa PC czytaj współtwórców z Magdalenki" z pozycji kelnerów to zablokowała. Wallka z PiS to walka ze zdrajcą i nie o Polskę katolicką (powszechną) idzie a o oczekiwania pełnienia funkcji wyznaczanej przez z Geremka z Kiszczakiem. PC skutecznie w 100% wykonała zadanie; dwukrotnie zniszczyła opozycję antykomunistyczną po czym na jej miejsce wlazła i siedzi. Pożyteczni idioci.