Skip to main content

Główne przyczyny zapaści gospodarczej Łodzi

portret użytkownika Z sieci
polska-flaga-stare.jpg

„Wielki guru” polskiej transformacji przyjechał do Łodzi na zaproszenie miejscowych liberałów i zachwycił się sobą, tzn. skutkami swej polityki gospodarczo-społecznej. Zapaści naszego miasta nie odnotował, a dokładniej: uznał skutki totalnego upadku przemysłu lekkiego za rodzaj „bólu porodowego” nowej, lepszej rzeczywistości. W pamięci większości łodzian inaczej się to zapisało. Bankructwa wielkich zakładów: przędzalni, tkalni, fabryk odzieży i galanterii, po których pozostały rozpadające się mury fabryczne i kilkunastoprocentowe bezrobocie. Niedoszacowane przez statystyków, bo część pracowników dojeżdżała do pracy z sąsiednich miejscowości, część z nich była chłopo-robotnikami. Nie policzono też dokładnie kobiet, które utraciły pracę i z różnych powodów nie zarejestrowały się. To wiadomo. Wiadomo też, że Łódź bardzo długo nie mogła się doczekać takiego wsparcia środkami centralnymi jak rejony górnictwa i przemysłu ciężkiego. Kobiety nie pojechały do Warszawy i nie wybiły szyb w budynku Kancelarii Premiera. Przyczyn zapaści było wiele, ale trzy miały szczególne znaczenie. Po pierwsze – otworzono granice celne dla odzieży z Azji. Co z tego, że była podłej jakości i po trzecim praniu nadawała się już tylko na śmietnik, skoro była znacznie tańsza od produkcji krajowej. Cały bawełniany „garniturek” ze skafandrem kosztował mniej niż jedna przyzwoita koszula z łódzkiej fabryki. Drugim powodem był taki model prywatyzacji, że „sprzedawano rynek”, nie zobowiązując nabywcy do kontynuowania produkcji. W ten sposób sprzedano zakłady, które miały konkurentów Niemczech czy we Francji. Trzecia przyczyna była skutkiem zaniedbań modernizacyjnych okresu komunistycznego. Warto przypomnieć, że sceny z filmu „Ziemia Obiecana” kręcono nie w salach muzealnych, lecz w działających fabrykach z maszynami pamiętającymi początki Łodzi przemysłowej. Do tego można dodać nowszy przykład – dynamiczne inwestowanie w rozwój produkcji bistoru, gdy popyt na tę tkaninę wygasał nawet w Rosji. Wiem, że to nie pasuje do liberalnej mitologii naszego „guru”. Może warto przypomnieć, że nawet główny architekt transformacji Geoffrey Sachs stwierdził, że jego „polski partner” przesadził…

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

21 września 2021

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak