Czy można dobrze i bezpiecznie zarządzać domem wariatów?
Obejrzałem listy członków OKW do Referendum w spr. JOW. Ca; 80% składu to przedstawiciele para politycznych koterii, 15% to rzeczywiste przedstawicielstwo partii politycznych – jedynych uprawnionych do polityki, 5% to aparat administracji – jak wiadomo, kolejna para polityczna koteria. Składy OKW dobijają idę profesora Przystawy.
Na referendum idę, jak mówiłem: to krok w dobrą stronę – skład personalny OKW wielce edukacyjny – wyjaśniający. W związku z suszą apeluję do członków OKW, aby nie pobierali żołdów.
Tak to jest, że obrazowo rzecz ujmując, zawsze na przedzie qrwy.. i zło dzieje, jak na manifestacjach strajkujący podają. W tym wypadku, wypadku uwolnienia praw wyborczych podatników, zapóźnienie wynosi 26 lat. Na nic była ta zwłoka, bylibyśmy już po…
Raczej oczywistymi tematami (JOW, utrzymanie partii politycznych, podatki) nie zawracałbym głowy obywatelom. Raczej w referendum zadałbym pytanie o to, czy:
witold k
20 sierpnia 2015
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
A jednak referendum
Dom jest taki jak kuń, każdy widzi. Jeśli najważniejszymi dziennymi niusami w TV jest kto kogo napadł, że młodzieniec zgwałcił staruszkę w kościele (żeby było pikantniej), pijanym rodzicom utopiło się dziecko, a szaleniec zabił dziewczynkę to Witoldzie myślisz, że mamy normalne media? Stoję kilka razy w tygodniu z ulotkami z pytaniami referendalnymi i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że większość naszego społeczeństwa to normalni, mądrzy ludzie. Dlaczego urabia się im taka gębę?
Kandydatów do OKW w Piotrkowie Trybunalskim zgłosiło 20 organizacji, pominę milczenie ile aktywnie włączyło się w kampanię referendalną w naszym mieście. Każda zaakceptowana przez PKW organizacja miała prawo zgłosić kandydata, czym się różni przedstawiciel partii od przedstawiciela organizacji społecznej? Dlaczego pośrednio deprecjonujesz wartość tych Obywateli?
Tym razem całkowicie nie rozumiem przytoczenia nazwiska profesora Przystawy i stwierdzenia dobijania jego idei? Nie wiem co mogą mieć wspólnego członkowie OKW z ideą prof. Przystawy. Chyba tyle, że Obywateli poczuli swój obowiązek i chcą uczestniczyć w ordynacji referendalnej. Członek OKW musi poświęcić dwie godziny w jeden dzień na ukonstytuowanie się komisji, dwie godziny w drugi dzień na szkolenie (to nie jest tak, że się idzie i siada i wszystko się wie), trzeba policzyć karty, (kolejny dzień i kolejne dwie godziny), udekorować salę 1-2 godzin i praca w dniu referendum od 5 rano do 6 przygotowanie kart, urny, itp. od 6.00 do 22.00 dyżur (oczywiście połowa tego czasu czyli osiem godzin) no po 22.00 liczenie głosów. Myślę że koniec nad ranem. 2-3 godzina. (godziny nieobecności w pracy są usprawiedliwione i niepłatne, jak pracujesz poza Piotrkowem, to bezpłatna nieobecność lub urlop wypoczynkowy).
Nie wiem czy to taki cymes za 140 zł. Łącznie cztery dni po dwie godziny i niedziela od piątej rano do szóstej, potem 8 godzin i od dwudziestej drugiej do końca, czyli zaakceptowanego protokołu z referendum.
Polskie sprawy idą w dobrą stronę.
Dom jest taki jak kuń, każdy widzi. Jeśli najważniejszymi dziennymi niusami w TV jest kto kogo napadł, że młodzieniec zgwałcił staruszkę w kościele (żeby było pikantniej), pijanym rodzicom utopiło się dziecko, a szaleniec zabił dziewczynkę to Witoldzie myślisz, że mamy normalne media? Stoję kilka razy w tygodniu z ulotkami z pytaniami referendalnymi i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że większość naszego społeczeństwa to normalni, mądrzy ludzie. Dlaczego urabia się im taka gębę?
Kandydatów do OKW w Piotrkowie Trybunalskim zgłosiło 20 organizacji, pominę milczenie ile aktywnie włączyło się w kampanię referendalną w naszym mieście. Każda zaakceptowana przez PKW organizacja miała prawo zgłosić kandydata, czym się różni przedstawiciel partii od przedstawiciela organizacji społecznej? Dlaczego pośrednio deprecjonujesz wartość tych Obywateli?
Tym razem całkowicie nie rozumiem przytoczenia nazwiska profesora Przystawy i stwierdzenia dobijania jego idei? Nie wiem co mogą mieć wspólnego członkowie OKW z ideą prof. Przystawy. Chyba tyle, że Obywateli poczuli swój obowiązek i chcą uczestniczyć w ordynacji referendalnej. Członek OKW musi poświęcić dwie godziny w jeden dzień na ukonstytuowanie się komisji, dwie godziny w drugi dzień na szkolenie (to nie jest tak, że się idzie i siada i wszystko się wie), trzeba policzyć karty, (kolejny dzień i kolejne dwie godziny), udekorować salę 1-2 godzin i praca w dniu referendum od 5 rano do 6 przygotowanie kart, urny, itp. od 6.00 do 22.00 dyżur (oczywiście połowa tego czasu czyli osiem godzin) no po 22.00 liczenie głosów. Myślę że koniec nad ranem. 2-3 godzina. (godziny nieobecności w pracy są usprawiedliwione i niepłatne, jak pracujesz poza Piotrkowem, to bezpłatna nieobecność lub urlop wypoczynkowy).
Nie wiem czy to taki cymes za 140 zł. Łącznie cztery dni po dwie godziny i niedziela od piątej rano do szóstej, potem 8 godzin i od dwudziestej drugiej do końca, czyli zaakceptowanego protokołu z referendum.
Polskie sprawy idą w dobrą stronę. To, że w ortopedycznym, czy psychiatrycznym oporządzaniu – cóż dopust. Odniosłem się do drobnych opróżniaczy rondelka, którzy osobiście albo poprzez związki rodzinno-towarzyskie skoczyli do OKW. Zapewniam ciekawy to materiał - permanentna zmiana przynależności, tworzenie kolejnych i kolejnych bytów itp. W tym bałaganie, w którym istnieje pomieszanie z poplątaniem można się pogubić dlatego zatytułowałem owe kilka zdań „Dom wariatów”. Polityka to domena partii politycznej. W wielu wypowiedziach ustawiam porządek, który prędzej czy później zaistnieje. Moja wina, że ja zawsze przed orkiestrą? Tak mam. Okres cywilizowania polityki jest zbyt długi i doprowadza do patologii. Śmiało mogę powiedzieć, że w składzie OKW w Piotrkowie ca 10% to cwaniaczki od opróżniania rondelka (70% to pożyteczni). Nigdy żadną pracą się nie wykazali. Parobki od mokrej roboty przy budżecie bądź biznesie. Można to ogarnąć!
Profesorowi chodziło o rzeczywiste przedstawicielstwo obywateli w parlamencie w którym partie polityczne biorą odpowiedzialność.
Koterie nie mogące znieść partyjnego podporządkowania uruchomili ideologię antypartyjną w rzeczywistości konkurencję do swoich szefów z partii. Nikt już nie służy rzeczypospolitej… nie ma czasu na głupoty… jest wyścig.
Jak wyżej. Polskie sprawy w dobrą stronę. OKW, tak powinno być, mają składać się z przedstawicielstwa obywatelskiego. Zapewniam, że to na dziś fałsz. Za długo żyje, za dużo wiem i znam żebym tu milczał.
A jednak referendum
No to pozostańmy Witold przy swoich zdaniach, dla mnie Obywatel nie ma partyjności, czy przynależności do koterii. Jest Obywatelem i pełne ma prawo korzystać ze swoich praw, a jeśli tym bardziej podejmuje obowiązki, jest godny szacunku.