Elżbieta Radziszewska - wicemarszałkiem sejmu

To rzeczywiście wydarzenie - trudno powiedzieć czy cieszyć się, a może lepiej płakać?
Spytasz - dlaczego taka pomieszana reakcja?

Niestety, znamy te dokonania i wszystkie „osiągnięcia”, które niechlubnie tworzą naszą powszechną biedę w jakiej, ta prezentowana osoba, nie tylko przez ostatnie 7 lat, ma swój udział i pełną odpowiedzialność; jako zaangażowany dewastator gospodarki i twórca tej narodowej tragedii. Zawsze pamiętajmy, gdy słyszymy jakieś wykręty i usprawiedliwienia, realizowane w tej sprawie to właśnie te ściemniania stosują ci wszyscy, którzy żyją kosztem tych zubożonych, a do nich należy poseł Radziszewska, wraz z plejadą ściśle związanych przez kasę skręcaną.

Jest to osoba, która wiele mówi obiecując, tworzy miraże, jest bywalcem wielu imprez; niezliczonych uśmiechów - lubi przymilać się i świecić, a przy tym tworzy zakłamaną atmosferę zażyłości - zawsze zwodzącą wielu, którzy nie mają możliwości poznania jej prawdziwej postawy i rzeczywistych motywów. Ten pierwszy urok olśniewający dominuje i zagłusza rozsądek, ale po życiu w chmurach przychodzi twarda, bezlitosna rzeczywistość, jaka powinna wszystkich tych co używają rozumu otrzeźwić, byle by nie za późno.
Nie sposób liczyć tutaj na bezrozumnych, zagubionych nie ogarniających tej rzeczywistości, a zauważyć trzeba, że jest ich nie mało.

Żal jest nam również tych niedociekliwych często poganianych codziennością, a obrażonych na wszystko i wszystkich, najczęściej nie tych co zawinili, bo zapewne rzucili już ochłapami dla niepoznaki.
Tutaj warto pamiętać, iż takie osoby w walce o swój prymat potrafią niszczyć bezpardonowo nawet wybitnych ludzi, którzy staną na drodze i nie ulegną oczekiwaniom "mafijnych układów", czy też nie chcą przynależeć do grupy skorumpowanych prominentów nieliczących się z dobrem wspólnym, a realizujących swoją prywatę na koszt społeczny. To nieciekawe środowisko, reprezentowane przez posłów PO, wspieranych posłami PSL - tworzy karierę dla bezlitosnych rozbójników nie interesujących się uciskanymi przez decyzje rządu i sejmu, oni wszyscy doskonale odnajdują się zakłamywanej narracji, oderwanej od trudnej rzeczywistości, jaką tworzą.

To właśnie jest obraz środowiska, w którym na czoło wybija się dziś wicemarszałek Elżbieta Radziszewska.
Lubi rozdawać paczki podarunkowe, najlepiej te nie ze swoich pieniędzy, ale nie czyni nic, aby nie było tych, którzy potrzebują takiej żenującej pomocy - tych "wielkodusznych" ochłapów. Tą swoją „aktywność charytatywną” realizowała np. przy ks. Bochyńskim - nie dostrzegła wielkości i wybitności tej persony, wielce zasłużonej dla Piotrkowa, chociażby wyróżnionej Wieżą Trybunalską, ale nie tylko, także nie widziała tego z jakim wielkim poświęceniem, nie szczędząc czasu, wielkiej energii zaangażowania, wytrwale i ciągle realizował swoją służbę, a od którego mogłaby się jeszcze wiele nauczyć. Ostatnio właśnie wsławiła się w zniszczeniu tego szanowanego w Piotrkowie T. ks. Ireneusza Bochyńskiego swoimi publicznymi pomówieniami - ukazała charakterystyczną dla niej, okropną i zakłamaną wredność działania, za którą nawet nie potrafiła publicznie przeprosić. Przyjęła w swoim działaniu nieciekawy sposób "naprawiania Kościoła według przykazań Gazety Wyborczej", poprzez niesprawiedliwy publiczny lincz, zawsze bez dociekania prawdy, bo najważniejszy jest potężny rozgłos dla odwrócenia uwagi od tych niezałatwionych spraw publicznych za które również odpowiada. A dodać należy to, że nie jest to jedyna osoba tak bezpardonowo zniszczona.

Uczestnicząc w uroczystościach religijnych przyjmuje pozory katolika, jednak nie jest gotowa na prawdziwą postawę wiary, bo ceni sobie bycie na piedestale i nie poświęci swojej kariery dla prawdy nauki Jezusa Chrystusa, co ilustrują chociażby te głosowania. Z resztą prawdziwy katolik czuje co to jest zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu, oraz to jaką ważną i niezbywalną wartością jest Prawda, która rzeczywiście wyzwala człowieka, a także to kiedy poprzez swoje postępowanie odłącza się od Kościoła – przechodzi w stan ekskomuniki (patrz grzechy zastrzeżone).
cdn…

Warto tutaj dołączyć, jeżeli jeszcze nie zdążyliśmy dodać swoje zaangażowanie dla tej ważnej sprawy obecnie rozstrzyganej, a jak nie macie przyjemności odwiedzić ten przybytek poselski, przy ul. Słowackiego 13 w Piotrkowie Trybunalskim lub na ul. Piłsudskiego 4 w Radomsku to chociaż można wysłać pocztą - Elzbieta.Radziszewska@sejm.pl swoje oczekiwanie, bo takie mury też runą i warto w to wierzyć , a dziś przede wszystkim, trzeba dobrze się zorganizować oraz zespolić nasze wspólne działanie.

Obserwator

25 września 2014