Bez satysfakcji...

List poparcia dla prezydenta Krzysztofa Chojniaka jest kamieniem młyńskim, jak nazywam „Maniutkomanii”. Niekwestionowany (przez Was) przywódca samorządowej elity Miasta, do RM dostał się w 1994 roku. Przez te lata budował pozycję i ekipę. Po około dziesięciu latach było już Was tylu, że zawiązaliście związek towarzysko koteryjny „Prawica Razem”. Wyeliminowaliście wszystkich niepewnych czy ewentualnych konkurentów. Zapanowaliście. Wzięliście pełną pulę.

Pytam, co jesteście warci. Za co... niektórzy od 10, 15 i więcej lat biorą: diety, zlecenia czy pensje, skoro nie są w stanie podjąć merytorycznej debaty ze swymi konkurentami z PIO. Wreszcie pojawiła się próba obrony... jaka! Basia rzecze, że są takie, które uważają, że pan Prezydent i tu propaganda słyszana od lat z ust samego Prezydenta p. Krzysztofa Chojniaka, który schował się za parawanem urzędu i ... .

Jak Wam pomóc... moi mili parafianie. A to linę ratunkową spuszczam, a to holowniczą. Pontonem podpływam, ostatnio motorówkę podstawiłem i co... Pytam jednego z wiecznych radnych: Na co Wy liczycie, kiedy podejmiecie jakąkolwiek polemikę. A może liczycie na list proboszczów i ponowne zagonienie pożytecznych do urn. No tak... w odpowiedzi.

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Rejestrujcie się u Nas i brońcie się, bo posprzątają... . Czas tworzyć alternatywę.

witold k

1 lutego 2013