W związku z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie odbyła się dyskusja o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, który dobrowolnie dał się wysłać do Auschwitz. Jego raporty z obozu wydano właśnie po angielsku.
Sylwetkę rotmistrza Pileckiego przedstawili historyk uniwersytetu Yale prof. Timothy Snyder oraz dr Piotr Setkiewicz, kierownik działu naukowego Muzeum Auschwitz-Birkenau; moderatorem dyskusji była Edna Friedberg z waszyngtońskiego muzeum.
- To człowiek, który zrobił coś, co się w głowie młodemu pokoleniu nie mieści. Poświęcił swoje życie, by dostać się do Auschwitz i stworzyć tam ruch oporu. Można dyskutować o tym, czy wtedy, kiedy to czynił, Auschwitz był znany w większym zakresie, czy Pilecki mógł wiedzieć, na co się decyduje. Ale faktycznie stworzył konspirację w Auschwitz. Doprowadził do tego, że wytworzyły się drogi, którymi meldunki przedostawały się do Warszawy - powiedział dr Setkiewicz.
W USA ukazało się właśnie angielskie wydanie „Ochotnik do Auschwitz| ("The Auschwitz Volunteer: Beyond Bravery"), która zawiera raporty Pileckiego, więźnia nr 4859 z trzyletniego pobytu w niemieckim obozie koncentracyjnego Auschwitz.
Rotmistrz Witold Pilecki jest jedynym znanym więźniem Auschwitz, który celowo dał się aresztować podczas łapanki, by we wrześniu 1940 roku trafić do obozu i stworzyć tam organizację ruchu oporu oraz zbierać dla polskiego podziemia materiały o sytuacji w obozie, transporcie Żydów i ludobójstwie. Pilecki uciekł z Auschwitz wiosną 1943 roku, walczył w powstaniu warszawskim, a także 2. Korpusie Polskim we Włoszech. W październiku 1945 r. wrócił do Polski i zaangażował się w działalność wywiadowczą dla 2. Korpusu. W 47 r. został uwięziony, oskarżony przez władze komunistyczne o szpiegostwo i po pokazowym procesie - stracony 25 maja 1948 roku.
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz