z naszego archiwum na kanwie kolejnego polskiego zrywu. Dziś (13 lutego 2015) w Piotrkowie rolnicy przypomnieli nam Sierpniowego ducha. Dziękuję. Zdjęcie z Okrzą traktuje jako niezamierzoną niezręczność.
Nie ma na to rady. Choćby trwał jeszcze długo, to już tylko jako bezwładna masa. Ilość medialnych manipulacji, prymitywnych zacietrzewień dorównuje późnemu Gierkowi jak i Jaruzelskiemu. Na kolejne rocznice katastrofy smoleńskiej – późny Tusk, nie ma już nawet śrutu. Wspomnę przy tym, że miast w 2 rocznicę, jak to było w czasie żałoby (2010), puścić na Moherów naćpanych lewaków - zarzucali Kaczyńskiemu, że do władzy się szykuje... I to jest koniec. Zapomnieli, że jeszcze przed oficjalnym potwierdzeniem śmierci Prezydenta RP władzę przejęli. W ciągu dosłownie godzin wyrzucili wszystkich ludzi Lecha Kaczyńskiego. Tych spod Pałacu Prezydenckiego - marionetka wsiowych chłopców zwyczajnie obraził. Dla poprawienia, uwiarygodnienia własnej pozycji wypiął się na Krzyż. Zmanipulował ważną część Hierarchów.
Kto tym razem nas oszuka? Kto kogo naznaczy opozycją demokratyczną, kogo ekstremą? Gdzie się spotkają i gdzie dogadają – obecny system wyborczy (jak zawsze) nie przewiduje rzeczywistych, prawdziwych wyborów...
Bo: Choćby się wydawało, że polityczny konflikt PO & PiS wypełnia współczesny podział, to niestety, nie wypełnia. Coś, co z różnych powodów, w rożnych etapach, różnie znaczy, mianowicie POPIS, nie jest bynajmniej wartością, czy wyznacznikiem dla kogokolwiek z wyborców - podatników. POPIS faktycznie istniejący pod różnymi nazwami przez cały PRL i III RP stanowi ochronę interesów tych, którzy nie mogą zgodzić się na to, czy jesteśmy Gojami czy Parobkami – jedni drugim nie chcą oddać całego stada – oj, przepraszam, rynku.
Wydawało się, że w „Magdalence” sprawy zostały ustalone po wsze czasy. Ale kilku zdradziło. Dobijane... watahy, katastrofa, epitety, lewackie bojówki, zdaje się nie wystarczają na zaprowadzanie porządku. Kiszczaka już nie ma, Geremka też.
Ci, którzy zdradzili, to obecni liderzy PiS. Nie widzę, aby nastąpiła współpraca PiS ze zdradzonymi w „Magdalence”, to po pierwsze – jedna jaskółka wiosny nie czyni, że przypomnę.
POPIS udaje, konspiruje, markuje i trwa. Nie zmienia prawa wyborczego. Nie wyjaśnia sytuacji beznadziejnie zadłużonej III RP - nie buduje programu oszczędności na tej podstawie. Jedni zakulisowo coś (głupiego) próbują robić, inni wrzeszczą, zamiast przedstawić alternatywę. Dlaczego tak postępują? Bo boją się gniewu tych, którzy naprawdę mają władzę.
Są zatem nasi popisowcy siebie warci. Gdyby się wzajemnie nie rozdrabniali, nie dawali satysfakcji... Gdyby...
Dla przykładu.
witold k
13 kwietnia 2012
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Protest rolników w Piotrkowie
Protest rolników w Piotrkowie