Skip to main content

Chrystus nam się narodził...

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

O wyrodnych dzieciach będzie... o wyrodnych dzieciach III RP, w Piotrkowie Trybunalskim. Na wstępie: Banał - dla próbujących żyć według dekalogu, zapomniana prawda - dla żyjących pośród wyścigów dnia codziennego. Boże Narodzenie obchodzimy 25 grudnia – nie 24. Wigilia Bożego Narodzenia - to nie Boże Narodzenie... zdaje się - znaczna część z nas, 25 to odpoczywa, a przydałoby się, czuwać przez całą Oktawę.


W duchu radości z tego powodu, że nasz Zbawiciel jest niemowlęciem, nie zapominamy: będzie posłusznym synem, mądrym przywódcą, życie odda za mnie...

Prawda, uczciwość, pierwszeństwo Dekalogu przed moim widzimisię, obowiązują wszystkich. Jedni służą owym wskazanym, bo tak mają. Inni pilnują, bo to się opłaci.

Chcę ustosunkować się do bitewki byłych koalicjantów: do grupy p. Błaszczyńskiego i grupy p. Maćkowiaka – to oczywiście myślowy skrót, który zaczyna się dużo wcześniej, choćby od współpracy: pp. Błaszczyński&Boczek.

  • Jedni, za własne pieniądze, dają po oczach piotrkowskiemu podatnikowi, o rzekomym nie poszanowaniu publicznego grosza. Zgadzam się z Nimi.
  • Drudzy, za pieniądze podatnika: spoty produkują, pierogi bądź „kiełbasę” rozdają.

    Najwyższy czas wskazać te wyrodne dzieci III RP, które rondel oprzątają, a do niego nie dokładają za które, już dorosły Chrystus, oddał życie - za wszystkich oddał. To Ci, którzy z ustroju, np. Samorządowego: z Rady Miejskiej, Urzędu Prezydenta, zrobiły sobie prywatne folwarki i realizując w praktyce wytyczne generała, uważają, że kto nie z nimi ten przeciwko nim. Widział kto, na „darmowych” imprezach np. w Zamku jakiegokolwiek prawdziwego adwersarza, którego pieniądzmi się posłużono... Minimum przyzwoitości się należy: informacja przewodniczącego Komisji Rewizyjnej na temat kosztów tej czy innej imprezy. Kto komu płaci i za co... Darczyńca – podatnik, ma do tego prawo. Imprezy winny być finansowane z Karty Miejskiej. Póki tego nie ma, powszechna jawność w wydawaniu publicznego grosza (w ogóle), jest elementarnym prawem i obowiązkiem, ponieważ spełnia edukacyjną rolę, co w dobie kryzysu - nadmiernego zadłużenia - jest elementem przetrwania.

    Jeśli tego nie robimy, a nie robimy: cóż jesteśmy warci... Jak nazwać kogoś, kto posługuje się nie swoimi pieniędzmi w swojej sprawie?

    witold k

    25 grudnia 2011

  • 0
    Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
    Twoja ocena: Brak