Skip to main content

Kolejne fronty działania talmudystów

portret użytkownika Jacek Łukasik

Dzisiejszy mój artykuł jest kontynuacją poprzedniego. Czytając przytoczone przeze mnie przemówienia rabinów, trudno nam uwierzyć, że pochodzą sprzed 150 lat, ponieważ brzmią tak aktualnie, wręcz współcześnie. Czego bowiem tam nie ma? Opisano tam wszystko, co my dzisiaj nazywamy marksizmem, marksizmem kulturowym, marszem przez instytucje, teorią krytyczną, gender – bo jak inaczej można interpretować słowa: mając prasę, będziemy mogli urabiać opinię publiczną w kierunku dla nas pożądanym, zmienić, przeobrazić poglądy i pojęcia dotychczasowe w zakresie np. moralności, spraw religijnych i wszelkich w ogóle kulturalnych. Dziś nadal te wszystkie wysiłki w celu zdemoralizowania gojów prowadzi się nie tylko w prasie i teatrze, ale również w kinie, radiu, telewizji i internecie.
Oddajmy głos ks. dr Stanisławowi Trzeciakowi, który w książce „Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce”, wydanej po raz pierwszy w 1939 roku, a wznowionej w 2013 roku przez Dom Wydawniczy „Ostoja”, pisze:
„W „Mowie rabina we Lwowie” wygłoszonej w r. 1912 czytamy: „Nie może być nierozerwalności chrześcijańskiego małżeństwa”.
Gdyby ktokolwiek wątpił o autentyczności tej mowy, ziejącej bezdenną nienawiścią i pogardą dla gojów i gdyby nie mógł zrozumieć tej bezczelności, z jaką żydzi mieszają się do chrześcijańskiego Sakramentu małżeństwa, to niech sobie uprzytomni, że żydzi będąc w większości w Komisji Kodyfikacyjnej uchwalili dla Polski w r. 1929 to, co w wymienionej mowie było postanowione, jako cel dla propagandy w krajach chrześcijańskich.
Zresztą, praktyka życia wykazuje, że żydzi istotnie tak postępują, jak w owej mowie wskazano. Zaciekła ich dążność do zaprowadzania rozwodów i ślubów cywilnych w Polsce, opiera się na prastarych ich uchwałach, a wszystko to zmierza do osłabienia Polski przez zachwianie jej fundamentu, jakim jest zdrowa moralnie katolicka rodzina”
Ksiądz Trzeciak przytacza też we wspomnianej książce fragment „Mowy na cmentarzu żydowskim w Pradze” poświęcony szkole:
„Głównym filarem Kościoła jest szkoła. Na wychowanie chrześcijańskiej młodzieży musimy uzyskać wpływ. Dlatego należy najpierw przeprowadzić oddzielenie szkoły do Kościoła. Pod hasłem postępu i równouprawnienia wszystkich religii musi nastąpić przemiana szkół chrześcijańskich na bezwyznaniowe. Wtedy będą mogli być Izraelici nauczycielami we wszystkich szkołach. Chrześcijańskie zaś wychowanie ograniczy się do domu, a ponieważ masy nie mają na to czasu, religijność wyższych stanów będzie wstrząśnięta i wkrótce zniknie. Agitacja za zniesieniem własnej posiadłości kościołów i szkół przeprowadzi przejście majątków kościelnych i szkolnych w posiadanie państwa, a zatem wcześniej czy później w ręce Izraela”. (Czy działania min. Nowackiej nie zmierzają właśnie w tym kierunku? – J. Ł.)
W okresie od marca do sierpnia 1919 roku istniała bolszewicka Węgierska Republika Rad pod wodzą Żyda - komunisty, Beli Kuna. Wprowadzono wówczas do szkół „poglądowe uświadomienie o stosunkach płciowych”, a komisarzami ludowymi do spraw wychowania publicznego młodzieży byli wyłącznie Żydzi. Tak więc to, co dzisiaj zaczyna się w niektórych szkołach, to nic nowego pod słońcem. Przeobrażeniem poglądów i pojęć dotychczasowych w zakresie moralności zajmują się oni, a przynajmniej próbują się zajmować, od dawna. Chodzi oczywiście o przeobrażanie moralności gojów i tylko gojów.
Możemy tylko zadać sobie pytanie: czy dzisiaj nie jest podobnie? Sądząc po tym, w jakim kierunku zmierza szkolnictwo i edukacja, to chyba niestety tak. Wszędzie i wszystko kontrolują talmudyści.
” Przez złoto i pochlebstwa pozyskamy proletariat, który się podejmie zniszczyć kapitalizm chrześcijański”
„Komitet statystyczny miasta Warszawy wykazał, że wypadki 1905 r. zburzyły i zniszczyły w Królestwie około 2.000 mniejszych zakładów przemysłowych, należących do Polaków. Cofnięty został o dziesiątki lat wstecz swojski, dopiero kiełkujący przemysł. Lud roboczy zubożał. Wielcy kapitaliści żydowscy drwili zaś sobie z tej „pseudo-antykapitalistycznej rewolucji”. – pisał Stanisław Didier w książce „Rola neofitów w dziejach Polski”.
Nie od dziś i nie od lat 60-tych ubiegłego wieku, czy jeszcze wcześniejszych – dążą Żydzi do demoralizacji społeczeństw, wśród których żyją. Do ich zubożenia i ogłupienia. To ostatnie chcą osiągnąć poprzez odpowiedni system edukacji i wychowania. Dążą również do depopulacji tych społeczeństw poprzez propagowanie zboczeń i dewiacji, aborcji i antykoncepcji. Jednym słowem talmudyści dążą do zburzenia ich dotychczasowego systemu wartości, bo tylko wtedy można je sobie całkowicie podporządkować.
Bibliografia
Stanisław Didier, Rola neofitów w historii Polski, bmirw.
ks. Stanisław Trzeciak, Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce, bmirw,

0
Nikt jeszcze nie ocenił tej publikacji. Bądź pierwszy
Twoja ocena: Brak