Uważam, że to teraz właśnie trzeba przycisnąć Ukraińców w sprawie Zbrodni Wołyńskiej. Gdy zhardzieją po odparciu ruskich, będzie za późno. Powinniśmy zapamiętać nauczkę, jakiej nam udzielili w czasie Sesji ONZ w Nowym Jorku – Zełeński u szczytu swej międzynarodowej popularności obraził naszego Prezydenta i Polskę - kraj udzielający pomocy bezwarunkowej. Teraz znowu oskarża, że nie dajemy mu broni, którą kupiliśmy na własne potrzeby i ma pretensje, że nie niszczymy rakiet rosyjskich nad terytorium Ukrainy. I obrzuca nas oskarżeniami publicznie na forum międzynarodowym. Starannie wystrzega się, by nie atakować innych – zwłaszcza Niemiec, które obiecują, a nie dają. Udała mu się rzecz niemożliwa – obrazić zarówno PiS jak i PO. Uważam go za bezwzględnego, podstępnego i niewdzięcznego z ego większym niż Pomnik Archanioła Michała w centrum Kijowa i Pałac Królewski w Warszawie. Trzeba przywołać go do porządku. A zanim mnie ktoś oskarży o sprzyjanie Rosji, to przypomnę, iż mojego dziadka Waleriana zakatowało NKWD i szczątki spoczywają w Bykowni, a babcię Helenę ruscy wywieźli do Kazachstanu. A na Ukrainę poprzez CARITAS płacę co miesiąc i płacić będę, póki oni będą walczyć o swoją Ojczyznę.
Jerzy:
4 listopada 2024
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz