Czy to płacz nad rozlanym mlekiem - mowa o referendum? Może kolejny etap zadymiania?
W poprzednich 5 wpisach dotykałem - znakowałem kolejne etapy poprawiania wygodnej pozycji dla siebie założycieli PRL rękoma - naszymi, rękoma pożytecznych i naiwnych.
Dokładniej:
Ci Pożyteczni to jak nazywam IV konspiracja. Bez nich już by nas nie było. To miliony drobnych mróweczek użyźniających nasze pochodzenie, ego, codzienność.
Wierchuszkę można by skwitować patole... ale, pod strzechy wepchnęli swe samo manipulacje. I to jest problem!
Pierwsze rzecz medianie biorąc.
Nikt nie zająknie się, że próba referendum przy wyborach 2023 to spóźniona forma wyjścia z manipulacji z narodowej zdrady z "Magdalenki". Ordynacja proporcjonalna, partyjne oszołomstwo, rzekoma ochrona danych osobowych - wolna amerykanka dla "Chama" i "Żyda" (WJ),
jakieś bombardowania motłochu wiecznymi dietożercami. Osobnikami na wiecznych żołdach; samorządowych, parlamentarnych miast obciachu podają satysfakcję!
ktoś zwraca uwagę na to, że poseł jest ministrem a minister posłem! Kolejny przykład patologii powszechnie zaakceptowany,
zamiast możliwego wyjaśniania gierek służb i interesów mamy kolejny z wielu, obszar toksycznego personalizowania osobników owych służb i interesów ku zadymianiu obszaru, w którym powinniśmy się opowiedzieć po stronie,
będzie słowo "przepraszam" z dopiętą listą za co i ostentacyjne odejście z polityki? Podanie dat; samolikwidacji PiS, Konstytucji. Wolnych wyborów. Bez tego będzie kolejne zadymianie.
bieżące medialne szaleństwo to rywalizacja pokłóconych wariatów - marionetki obcych służb bez wykazania priorytetów. To znaczy, że jesteśmy postkolonią na granicy kolejnego tzw. wrogiego przejęcia - dokładnie, kolejnego poprawienia pozycji.
odtworzyliśmy 200% PRL-owską koterię. 200 bo mamy dwóch uzurpatorów tzw. władzę i tzw. opozycję.
tragizm wskazanego obszaru to to, że każda agentura, w tym marionetki, uzyskują prawo do polskiego tortu - brak rzeczywistego mandatu politycznego. Uzurpatorzy. Anarchia. Wycofanie się obywateli, w swej masie z procesów wyborczych - to ostatnia deska ratunku.
realizowanie uwłaszczania obywateli rzecz dobra, źle robiona, to wstęp do uwłaszczania politycznego - wolnych wyborów przy współczesnych narzędziach.
nie wiem czy nie za późno.
witold k - działacz antykomunistyczny nr. 13126
17 sierpnia 2023