Wraca dyrektor Dariusz Jakóbek do pracy w XXXIV LO. Kilka tygodni temu zakazał używania symboli politycznych przez uczniów w internecie na ekranach używanych w czasie zdalnego nauczania. Powodem było to, że jedna z uczennic umieściła tam symbole „strajku kobiet”. Dyrektor uznał to za sprzeczne z Regulaminem szkoły. Lewicowa Wiceprezydentka miasta dwa miesiące temu zawiesiła dyrektora. Sprawa ostatecznie trafiła do rozpatrzenia przez odpowiednią Komisję w Min. Edukacji Narodowej. Ta uwolniła dyrektora od zarzutów i przywróciła go do pracy. Lewicowym radykałom doradzałbym pogłębioną refleksję: czy rzeczywiście chcą, by szkoły stały się terenem walki politycznej? Czy z równym zapałem będą bronić wolności politycznych wypowiedzi uczniów, gdy „nie-lewicowi” uczniowie zaczną na takich samych stronach (i w ogóle na terenie szkoły) propagować hasła w rodzaju „Red is Bad”, albo przypomną hasła z okresu stanu wojennego, iż za „Wilno i Lwów zapłaci czerwona hołota”? O „drzewach i liściach” już nawet nie wspomnę. Chyba jednak lepiej, by szkoła pozostała wolna od działalności politycznej uczniów?
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
14 czerwca 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz