Pomysł zorganizowania Nocy Muzeów „przywiozłem” z Berlina jesienią 2003r. O tej szczególnej imprezie opowiedział mi p. Zenon Kosiniak-Kamysz, radca minister, kierownik Wydz. Promocji Handlu i Inwestycji w Ambasadzie RP. W 2004 Łódź była pierwszym miastem w Polsce i chyba w całym dawnym „obozie” w tym względzie. Dziś kilka miast w Polsce przypisuje sobie inicjację imprezy na swym terenie w tymże roku – ale wówczas słyszałem o podobnej inicjatywie tylko w Poznaniu. Cóż, sukces wzbudza spór o pierwszeństwo. W Łodzi wzięło udział 5 muzeów tzw. „miejskich”, czyli finansowanych z budżetu miasta i nadzorowanych w swej działalności przez miasto Łódź. Jednemu z dyrektorów trzeba było ten status przypomnieć z całym naciskiem. Nie „mógł zrozumieć”, dlaczego „jego” Muzeum ma brać udział w tej imprezie. MPK opracowało i wdrożyło połączenia między muzeami i ustanowiła „węzeł przesiadkowy” na Pl. Wolności. Impreza trwała do godz. 2.00. Rok później nie trzeba już było nikogo nakłaniać. Impreza zachwyciła łodzian. Dziś w nocy odbędzie się kilkadziesiąt imprez (pomimo ograniczeń wynikających z pandemii) – ku radości dorosłych i dzieci. I nie tylko w Łodzi.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
15 maja 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz