Skip to main content

Repolonizacja mediów w szerszym faktycznym kontekście

portret użytkownika witold k
polska-flaga-stare.jpg

z naszego archiwum

Po wielu próbach prawnego, formalnego przywrócenia publicznych mediów pod kontrolę państwa polskiego – pod kontrolę polskich interesów, poddano się. Polska ulega naiwnej modzie świata i eurokolchozu (pewnej modzie) wskazanemu przyzwoleniu. Skomunizowany formalnie eurokołchoz przymyka oko na prywatyzowanie rozumiane, jako upaństwawianie mediów. Robi to, ponieważ wierzy w lojalność swoich parobków w tym wypadku w Polsce, że na ich plecach wcześniej bądź później ustawią, 100% swoją władzę. Tutaj wskażę, że już nikt w Polsce nie ma wątpliwości, że tzw. opozycja to po prostu agentura eurokołchozu. Więcej: jak za pierwszej komuny lata czterdzieste i pięćdziesiąte jest to modne opłacalne – jest formą przepustki do lepszego życia.

Do meritum

Dokładnie tak samo – poprzez biznesowe przejmowanie ważnych ośrodków życia politycznego publicznego dzieje się na tzw, Zachodzie. Także w Izraelu. Bliski Wschód; dokładnie tamtejsze książęta po latach eksploracji np. z ropy ichnich włości w tym państw marionetek a to Zachodu a to Wschodu przeszli do własnej ekspansji. Swoją drogą. Mamy zorganizowany przemyślany kolejny (trzeci) powrót Islamu do władzy w Europie.

Jeśli przyjąć za celowe posunięcia Polski polegające na kapitałowej ekspansji w środki masowego rażenia to trzeba to widzieć szerzej niż tylko, jako rywalizacja w kraju między obecnymi graczami. Wnukami komunistycznej bezpieki w nowych siedlisku w Brukseli a wnukami Zaplutych Karłów Reakcji. Z tej perspektywy przegrywamy, ponieważ żadna po 1989 roku władza polityczna nie uszanowała polskiego obywatela, podatnika członka narodowej wspólnoty. Mamy II RP w całej jej skomplikowanej pomieszanej rzeczywistości tak łatwo załatwionej w 1939 roku. Bez ordynacji większościowej zapóźnionej, co najmniej dwie dekady - przegramy i oddamy na tacy te „wolne media” na służbę masonerii naiwniaków Islamu.

To, co robi w tych dniach, obecna administracja jest niestety następną naiwnością. Szykowaniem gotowca dla nowej administracji do politycznej eksterminacji obecnie rządzących. To samo dzieje się na Zachodzie jak idzie o zaciskającą się kontrolę poprzez pieniądze bliskowschodnich książąt.

Więcej. Nie możemy liczyć na nową wiosnę europejskich ludów, bo to mięsa armatnie w ręku tych, którzy zadbali o pakiety kontrolne w spółkach, firmach ect. Nie ma mowy o tym, że masoński Zachód jest wstanie odreagować na rynku bliskowschodnie pieniądze. Soros już wyczaił biznes i proponuje pożyczkę, kto zdanie, po co? Kto niepotrzebny bliskowschodni materiał ludzki wyprowadził do eurokolchozu? Co parobek Merkel z nim chce zrobić.

Jazda po bandzie a to, dlatego, że polski podatnik, wyborca nie ma swego człowieka u władzy. Nie dano mu szansy na to. Nie jest, zatem wstanie poradzić nawałnicy ani przed nią schować się. To, co robi administracja nie rożni się od tego, co robi opozycja. Aktywizuje zwolenników... ma za mięso armatnie tu i teraz.

witold k

8 grudnia 2020

PS. Przejęcie przez "Orlen" "Polska Press" jest, może być, raczej "Judeopolonizacją" mediów - moi mili parafianie. "Polska Press" już dawno nie jest niemiecka."

5
Ocena: 5 (8 głosów)
Twoja ocena: Brak