Pan Grzegorz Schetyna stwierdził, że „ludzie chcą kogoś, kto nie będzie się zajmował polityczną wojną, tylko pracą. Kogoś, kto skoncentruje się na ludzkich sprawach. Naprawdę trzeba umieć słuchać ludzi. Ona to potrafi. Zna życie, wie, czego potrzebują polskie rodziny”. Następnie zrezygnował z kandydowania z Warszawy i z aspiracji do objęcia funkcji premiera po ewentualnym zwycięstwie w wyborach. W to zwycięstwo mało kto wierzy. Ale samokrytyka p. Schetyny jest godna uwagi: wszak przyznał, że on zajmuje się polityczną wojną a nie pracą, że nie koncentruje się na ludzkich sprawach i nie potrafi słuchać ludzi. Oraz że on nie zna życia i nie wie, czego potrzebują polskie rodziny. Muszę przyznać – że miażdżąca samokrytyka. Jestem pełen podziwu.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
5 września 2019
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Dopisać by trzeba
Dopisać by trzeba do bon motu o tym, że "papier wszystko przyjmie" nowy.
Język wszystko wypowie to czego chce (nazwą to wynikiem badania opinii publicznej) pilna potrzeba przeganiania - przekierowania swojego stada, które rozłazić się zaczyna miast stać w zagrodzie i czekać.