Z polskich mediów dowiedziałem się, że niesławny film „Lotna” będzie „dla uczczenia 80 Rocznicy Wybuchu II Wojny Światowej” prezentowany nie tylko w telewizji, ale także w Gdyni podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. W finalnych scenach tego filmu pokazano szarżę polskiej kawalerii na niemieckie czołgi. Szczyt kretynizmu Polaków pokazano w scenie, w której polski ułan szablą uderza w stalową lufę niemieckiego czołgu. Nic to, że takiego faktu nie było, bo zgodnie z regulaminem „ułani przemieszczali się konno i atakowali pieszo”. Mieli przy tym niezłe wyposażenie w działka i karabiny maszynowe. Owszem zdarzyło się raz czy dwa, że konno atakowali Niemców odpoczywających po bitwie, raz wyprowadzili zwycięski atak na niemiecką piechotę w Bitwie nad Bzurą. Wielokrotnie wypowiadali się w tej sprawie polscy historycy. Kłamstwo wymyślili propagandyści Hitlera, podtrzymał je i rozpowszechnił Stalin, a na jego życzenie – komunistyczne władze PRL. Co z tego, że film zrealizował wg noweli komunistycznego pisarza wybitny polski reżyser Andrzej Wajda. Jego droga do prawdy i patriotyzmu trwała kilka „dobrych” lat. Nie sposób zrozumieć dlaczego w wolnej już niemal od 20 lat Polsce nadal znajdują się ludzie i instytucje finansowane z naszych podatków, które to kłamstwo utrwalają i rozpowszechniają. Tego ani Hitler ani Stalin nie przewidzieli.
Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/
4 września 2019
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz