Chcą usunąć Pomnik Katyński … w USA!
1 maja 2018 Temat dnia, Publicystyka, Polityka, Społeczeństwo, USA 3 komentarze
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej... Sojusz polsko-amerykański kwitnie w najlepsze, a pozycja Polski w Stanach Zjednoczonych rośnie coraz bardziej. Z naszym zdaniem wreszcie liczą się za Oceanem.
Tak mogłaby się zaczynać całkiem niezła powieść science-fiction. Rzeczywistość bowiem wygląda nieco bardziej ponuro. Właśnie media podają, że lokalne władze Jersey City nad rzeką Hudson (naprzeciwko Manhattanu) postanowiły usunąć z jednego z placów pomnik poświęcony zbrodni katyńskiej. Planuje przenieść go w inne miejsce. Protestuje przeciwko takiej decyzji Polonia, jednak burmistrz Steven Fulop zdaje się tych protestów nie słyszeć. Oznajmił natomiast, że w miejscu, w którym stoi pomnik rozpoczynają się "prace inżynieryjne przygotowujące teren pod park".
Burmistrz Fulop nie chce rozmawiać z miejscowymi Polakami, traktuje ich jak powietrze. Polonusi jednak zapowiadają walkę o to, by pomnik pozostał tu gdzie stoi. Mają w tym pomóc wynajęci prawnicy. Pomnik odsłonięty został w 1991 roku. Co roku odbywają się tam uroczystości rocznicowe upamiętniające zbrodnię katyńską, oraz od kilku lat - katastrofę smoleńską.
Czy Polacy w Nowym Jorku mogą liczyć na interwencję polskiego rządu? Jak dotąd jedynie "twitterowe" i to w wykonaniu ambasadora Piotra Wilczka. Napisał on na portalu społecznościowym "Zachęcam wszystkie zaangażowane strony do podjęcia produktywnego dialogu, aby znaleźć rozwiązanie, które nie uwzględnia przeniesienia pomnika na stałe".
k
Komentarze:
J - 23 a może 07 znowu w akcji !!!! napisał(a):
2 maja 2018 o 15:32
W Polsce powinni jako retorsję we wszystkich miejscowościach zlikwidować i zburzyć pomniki i nazwy z prezydentem USA niejakim Franklinem Delano Roosveltem. Zwłaszcza, że sprzedał nas Stalinowi, jak chłop sprzedaje krowę rzeźnikowi. Więc my mamy lepszy i dosadniejszy argument, niż amerykżydy, bo oni mówią o budowie parku, jakby w parku nie mógł stać pomnik. Tylko który rząd polski, parlament, opozycja czy radni samorządowi będą mieć jajca i wpadną na taki pomysł?
IGO napisał(a):
3 maja 2018 o 14:00
Kur..!!!, żaden, ot i cała prawda o zasrancen.
nie z Palestyny napisał(a):
4 maja 2018 o 09:27
Proszę poczytać te teksty wraz z komentarzami pod nimi:
https://www.pch24.pl/amerykanska-polonia-kontra-deweloperzy–kto-wygra-batalie-o-pomnik-katynski-w-jersey-city-,59951,i.html
https://dorzeczy.pl/swiat/63386/Skandaliczna-wypowiedz-burmistrza-Jersey...
https://dorzeczy.pl/kraj/63389/Karczewski-odpowiada-burmistrzowi-Jersey-...
https://dorzeczy.pl/kraj/63172/Wladze-Jersey-City-chca-usunac-Pomnik-Kat...
https://dorzeczy.pl/kraj/63180/Spece-od-MaBeNy-wyjechali-na-majowke-Cenc...
https://dorzeczy.pl/swiat/63350/Plany-przeniesienia-Pomnika-Katynskiego-...
http://trybunalscy.pl/node/9764
Czy ktoś się odważy z rządzących i z opozycji, tak ogólnopolskiej, jak i samorządowej, na chociaż szturchnięcie NASZEGO NAJWAŻNIEJSZEGO i JEDYNEGO SOJUSZNIKA, a jakże wiarołomnego???
A tak na marginesie – czyż nie jest to temat zastępczy i przykrywający sprawę amerykańskich ustaw kongresu i senatu 447 i 1226 o obrabowaniu Polski z majątku żydowskiego rzekomo utraconego przez Polaków? Tak mi to śmierdzi.
http://prokapitalizm.pl/chca-usunac-pomnik-katynski-w-usa.html
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Czy polscy politycy to kastraci?
Kilka dni temu pisaliśmy na PROKAPIE o zamiarach likwidacji pomnika katyńskiego w New Jersey w USA i o walce miejscowych Polaków, by lokalizację pomnika ratować. Pytaliśmy również, czy dojdzie wreszcie do stanowczej interwencji polskiego rządu.
Niestety, do żadnej interwencji nie doszło. Bo trudno uznać za takowe wpisy na Twitterze tego czy innego polskiego polityka, bądź jakieś pojedyncze wypowiedzi w innych mediach. Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział w polskim radio, że "sytuacja wymaga interwencji". Dodał ponadto: "Napiszę bardzo staranny list i wytłumaczę panu burmistrzowi o czym jest ten pomnik, czego dotyczy i jakie to ma wielkie znaczenie dla Polaków". I to cała interwencja polskich władz. Na Twitterze coś tam jeszcze napisał wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski, ale o tym na koniec.
Na reakcję burmistrza New Jersey nie trzeba było długo czekać. Pokazał on, gdzie ma prywatne wypowiedzi polskich polityków. Tak napisał na Twitterze: "Oto prawda o sile stojącej za tym pomnikiem. Wszystko, co mogę powiedzieć, to to, że ten facet jest żartem. Fakty są takie, że znany antysemita, biały nacjonalista i osoba zaprzeczająca Holokaustowi, czyli ktoś taki jak on, ma zerową wiarygodność. Jedyną nieprzyjemną sprawą jest senator Stanisław. Kropka. Zawsze chciałem mu to powiedzieć".
Tak oto kończy się polityka twittowa... Bo jeden czy drugi wywiad, jeden czy drugi wpis na Twitterze to nie jest POLITYKA, tylko zabawa. Prawdziwy protest polskich władz wyobrażałbym sobie w taki sposób, że polski rząd wystosowuje oficjalny protest do władz USA i składa go na ręce rezydującego w naszym kraju ambasadora Stanów. Pytanie, czy na czele Polski stoją POLITYCY czy wesoła gromadka kastratów, która tak już przywykła do słynnego "robienia laski Amerykanom" i - można by dodać - żydom, że nie jest już w stanie nawet pisnąć.
Tymczasem żenada goni żenadę... Wicreminister Spraw Zagranicznych Marek Magierowski, zamiast mobilizować rząd do oficjalnej noty protestacyjnej, pisze na Twitterze: "Burmistrz Fulop obraził nie tylko Stanisława Karczewskiego osobiście, lecz także trzecią osobę w RP. Taka sytuacja wymaga stanowczości".
Oczywiście, że wymaga. Ale - na miłość boską - nie na Twitterze! Bo tam każdy dupek bryluje stanowczością!
K
za: http://prokapitalizm.pl/czy-polscy-politycy-to-kastraci.html#more-33645
burmistrz Jersey City Steven Fulop
No i co my tu mamy... Ano mamy kamerdynerskiego oszołoma i lokalnych, ktorzy jak tenże walą nie myślą. Burmistrz jak rozumiem z woli mieszkańców park zaprojektuje i zrealizuje. Bardzo dobrze. Pomnik. Kto to kazał zbudować i jaki ma to związek z mordem - strzałem w głowę opuszczonych przez państwo żołnierzy i inteligentów. Nie wiem. Wiem, z wypowiedzi burmistrza, że to zwykły oszołom bądź na pruty parobek.
Jeśli mieszkańcy amerykanie widzą potrzebę upamiętniania ludobójstwa Polaków w II WŚ ku naszemu polskiemu zadowoleniu to nic nie stoi na przeszkodzie aby pomnik został w parku bądź w innym miejscu. Pytanie co ma upamiętniać; państwo polskie, które nie obroniło obywateli, czy wroga zabijającego przyszytych nie lojalnych nowej administracji niemiecko-rosyjskiej obywateli. Żołnierze, którzy dali się zabić Polsce nie Rosji wystawili weksel. W żaden sposób nie mogę się połapać o co chodzi osobie, która z jednej strony chciałaby ulice numerować - wyjaławiać z historii, tożsamości, a z drugiej, broni pomników, które zamiast numerów mają nazwy i nazwiska.
Partyzant ="oszołom"
"Oszołom" od Michalkiewicza, Miszalskiego i Grzegorza Brauna = partyzant z wyciętego lasu odpowiada:
Ano to ma, że pomnik to nie ulica, aleja, rondo, most, przy których bądź na których, istnieją konkretne firmy, które mają autentycznych właścicieli, którzy za zmiany w koncesji na pieczątkach i innych sprawach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej muszą zapłacić astronomicznej wielkości haracz państwu, województwu, powiatowi lub gminie. Natomiast w pomnikach lub na pomnikach żadne firmy nie działają w związku z czym ustawianie ich jest jak najbardziej wskazane.
Piotrze!
"Oszołom" od Michalkiewicza, Miszalskiego i Grzegorza Brauna = partyzant z wyciętego lasu odpowiada:
Ano to ma, że pomnik to nie ulica, aleja, rondo, most, przy których bądź na których, istnieją konkretne firmy, które mają autentycznych właścicieli, którzy za zmiany w koncesji na pieczątkach i innych sprawach związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej muszą zapłacić astronomicznej wielkości haracz państwu, województwu, powiatowi lub gminie. Natomiast w pomnikach lub na pomnikach żadne firmy nie działają w związku z czym ustawianie ich jest jak najbardziej wskazane.
Zdaje się w każdej sprawie musisz mieć rację. To taka przypadłość nie można jej wyleczyć za to można takich zaprowadzić do narożnika. Obaj wiemy, że nie idzie o astronomiczne kwoty na pieczątki a oto, że większość naszych rodaków nie uznaje jakiekolwiek władzy. No szwagra to jeszcze byśmy zniesieni... dopóki się nie narazi.
W ogóle przy zmianach nazw ulic nie powinno być mowy o jakowiś zmianach (papierowych) dokumentów; nie w dobie internetu cyfryzacji ect. Trzepiesz się bo tak masz i już.
Absolutna prawda, też prawda, g...o prawda
Rozumiem, że podczas zmiany nazwy ulicy wymiana tabliczek z Lucjanem Rudnickim na tabliczki z Leszkiem Białym kosztowała podatników 0,00 zł, ba wręcz przeciwnie podatnicy dostali premię rzędu np 500+
Polonia w USA obroniła Pomnik Katyński
Fenomenalny sukces amerykańskiej Polonii. Przeniesienie pomnika zablokowane!
Brawo! Fenomenalny sukces amerykańskiej Polonii. Nowojorski adwokat Sławomir Platta ujawnił, że udało się zablokować decyzję burmistrza Fulopa o przeniesieniu pomnika Katyńskiego. Sprawa ma zostać teraz wyjaśniona przed sądem.
Nowojorski adwokat Sławimir Platta zapowiedział zaskarżenie decyzji burmistrza Stevena Fulopa i skierowanie do sądu wniosku o wstrzymanie decyzji o usunięciu Pomnika Katyńskiego.
Dziś mec. Platta poinformował, że decyzję o przeniesieniu pomnika udało się powstrzymać przed sądem federalnym.
Powstrzymaliśmy burmistrza. Powstrzymaliśmy go również w sądzie federalnym. Polonia zwyciężyła! Możemy teraz usiąść do stołu. Po tym, gdy burmistrz Fulop odmówił rozmowy z nami, teraz będzie musiał się z nami spotkać, bo nakaże to sąd
To wstyd, że tak musiało się to skończyć. Szkoda, że burmistrz New Jersey wykorzystuje nasz Pomnik Katyński, aby rozgrywać swoje brudne gierki polityczne – poinformował nowojorski adwokat.
Pozew złożony przez działaczy Polonii zablokuje przeniesienie monumentu do czasu wydania orzeczenia przez sąd. Ponadto do sądu złożony został również wniosek o dostęp do wszystkich wiadomości SMS oraz treści e-maili wymienianych pomiędzy burmistrzem Stevenem Fulopem, a wpływowym biznesmenem i developerem z Jersey City.
Chciałbym się dowiedzieć, czy burmistrz miasta jest na sprzedaż, czy jest przekupny. Burmistrz zapomniał o polskiej społeczności, zapomniał o nas o naszych podstawowych sprawach. Nie pozwolimy aby to się powtórzyło w przyszłości– zadeklarował prawnik.
http://wolnosc24.pl/2018/05/08/fenomenalny-sukces-amerykanskiej-polonii-...
Tak przy okazji
Fenomenalny sukces amerykańskiej Polonii. Przeniesienie pomnika zablokowane!
Brawo! Fenomenalny sukces amerykańskiej Polonii. Nowojorski adwokat Sławomir Platta ujawnił, że udało się zablokować decyzję burmistrza Fulopa o przeniesieniu pomnika Katyńskiego. Sprawa ma zostać teraz wyjaśniona przed sądem.
Nowojorski adwokat Sławimir Platta zapowiedział zaskarżenie decyzji burmistrza Stevena Fulopa i skierowanie do sądu wniosku o wstrzymanie decyzji o usunięciu Pomnika Katyńskiego.
Dziś mec. Platta poinformował, że decyzję o przeniesieniu pomnika udało się powstrzymać przed sądem federalnym.
Powstrzymaliśmy burmistrza. Powstrzymaliśmy go również w sądzie federalnym. Polonia zwyciężyła! Możemy teraz usiąść do stołu. Po tym, gdy burmistrz Fulop odmówił rozmowy z nami, teraz będzie musiał się z nami spotkać, bo nakaże to sąd
To wstyd, że tak musiało się to skończyć. Szkoda, że burmistrz New Jersey wykorzystuje nasz Pomnik Katyński, aby rozgrywać swoje brudne gierki polityczne – poinformował nowojorski adwokat.
Pozew złożony przez działaczy Polonii zablokuje przeniesienie monumentu do czasu wydania orzeczenia przez sąd. Ponadto do sądu złożony został również wniosek o dostęp do wszystkich wiadomości SMS oraz treści e-maili wymienianych pomiędzy burmistrzem Stevenem Fulopem, a wpływowym biznesmenem i developerem z Jersey City.
Chciałbym się dowiedzieć, czy burmistrz miasta jest na sprzedaż, czy jest przekupny. Burmistrz zapomniał o polskiej społeczności, zapomniał o nas o naszych podstawowych sprawach. Nie pozwolimy aby to się powtórzyło w przyszłości– zadeklarował prawnik.
http://wolnosc24.pl/2018/05/08/fenomenalny-sukces-amerykanskiej-polonii-przeniesienie-pomnika-zablokowane/
Tyle piany nasza lokalna opozycja biła w spr. Mediateki. Kilka razy w swej publicystyce wskazywałem na ekonomiczne i polityczne oblicze tej budowy. Zwracałem uwagę na nieformalny układ z władzami państwowymi (wojewodą) bądź na totalne lekceważenie sprawy przez władze państwowe. Nikt nie podjął tematu nie skierował do sądu z prośbą o ocenę i zagrożenie budżetu miasta i jego szans. Miasto buduje obiekt jak za czasów Gierka bez szans na utrzymanie i ekonomiczny bilans choćby na zero. Jeśli jest tajny układ to co o tym wie wojewoda. Dlaczego nie wie o tym opozycja w samorządzie. Jeśli nie ma układu; nie ma gwarancji współfinansowania np. grup lokalnych przedsiębiorców to z czym mamy do czynienia. jak nie z sabotażem. A jeśli opozycja zna układ to za kogo ma nas obywateli - podatników.