Radni opozycyjni wobec PROM nie przybyli na nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej po tym, jak Marian B. naprostował niepokorne cielę – znaczy, wołu – dinozaura.
Pan Mariusz naznaczył to nieprzyjście sukcesem. Owszem. Ale do sukcesu to jeszcze daleko.
Czy wśród radnych opozycyjnych są tacy radni, dla których żołd radnego to podstawowe źródło utrzymania rodziny? Jeśli tak, czy jest możliwość zrzutki dla tego – tych radnych. Tu stosowne przepisy i elektroniczne formy wpłaty. Deklaruję składkę. Jeśli bylibyście państwo choć trochę chętni do wzajemnej współpracy, to pomysł na np. półroczną abstynencję na posiedzeniach RM przy jednoczesnych wzmożonych wyjaśnianiach kulisów samorządowo-koteryjnych PROM-u miałaby sens.
Byłaby to nowa wartość warta pokazania.
witold k
5 czerwca 2016
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz