witold k, śro, 2008-11-26 17:38
Taki powinien był być tytuł, oczekiwanej wypowiedzi, na trybunalskich.pl na temat Tomka Stasiaka. Byłby taki ale... Tomasz zrezygnował z mandatu. Co po doświadczeniu z MB mogło się nie wydarzyć... Zwłaszcza, że pojawił się nasz pan doktor - jako obrońca poszkodowanego... To po pierwsze. Po wtóre dużą zasługę do decyzji o rezygnacji z mandatu ma tu internet... w szczególności portal www.epiotrkow.pl i komentarze internautów.
Znam to nasze piotrkowskie podwórko i wiem, że co najmniej jeden, w normalnym trybie, powinien byłby kupić sobie kolejnego parobka. Kupujący parobków z reguły nie wchodzą w interesy niegwarantowane - szum był spory. Szkoda, że tej formy wpływu na bieżące sytuacje nie było przed laty. Na temat podbierania kasy związkowej nie mam nic do powiedzenia. No możne to, że śledztwo (w szczególności US) wykaże, że to dość powszechna forma kredytowania się. O pilnej potrzebie nowelizacji prawa ZZ pisałem... już nie jeden raz. Nasz dyżurny katolik pokazał w całej okazałości, że nie wszystko złoto co się świeci... że zacytuję naszego samobójcę... politycznego.
Dlaczego milczałem... przez tydzień. Osoba, która targa się na życie jest w stanie mocno zachwianej równowagi. Trudno od niej oczekiwać prawidłowych reakcji, trzeba dać jej szansę ochłonięcia.
Sprawa Tomka Stasiaka pokazuje, nie tyle lokalną sitwę - jeśli istnieje, to Tomek poprzez rezygnację nie dał jej szansy ekspansji - co lokalną niemoc. Dokładnie... to nie tyle lokalną, co niemoc. To trochę nasza narodowa przywara czy cuś... . Jesteśmy indywidualistami, szanujemy to u innych. Sugerujemy gościowi zachowanie. Nie narzucamy. Czekamy. Tak było działane w przypadku Tomasza... nie posłuchał.
Powiem tak. Wstydu gościu narobił. Do winy poczuwać się powinno wielu. Zrezygnował z mandatu, jeśli znaczonej kasy nie wziął, bądź nie chcieli dać, będą z niego ludzie. Taką mam nadzieję. Nie trzeba pobierać diety żeby polityce służyć. Jeszcze jedno. Okazało się, iż są tacy radni, którym w pracy zawodowej nie pomniejsza się pensji za czas spędzony w radzie i innych nasiadówkach. To wiele wyjaśnia...
witold k
26 listopada 2008
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Nie wszystko złoto co sie swieci... - to prawda...
Co do prawa związkowego Witku, to nie ma w nim nigdzie mowy o "kredytowaniu się", a więc nie ma co zmieniać.
Co do Tomka Stasiaka: postąpił źle, przyznał się, zrezygnował z mandatu radnego (z funkcji ławnika nie wiem czy zrezygnował) - umiał łamać prawo (i VII Przykazanie), umiał i zrezygnować z funkcji (więcej o sprawie w MZGK może powiedzieć Pan Janusz Wiernicki i to z nim należy o tym rozmawiać).
Bilans teoretycznie jest "na zero" - może nie dla zainteresowanego, bo jeszcze trzeba "zadośćuczynić Panu Bogu i bliźniemu" - ale... "smród" pozostanie...
Już podnoszą się głosy: "no tak komuna kradła bo niewierząca, chrześcijanie (katolicy) też kradną choć niby wierzący - wszystko to jedna sitwa. Do d... z taką demokracją!" (inni dodają: "młody człowieku za KOMUNY to by takiego czegoś nie było).
Dodam jeszcze, że młodsi mieszkańcy Piotrkowa 9i nie tylko) patrzą i... uczą się!
"Lewica kradnie, prawica też - to po kiego grzyba mam chodzić na wybory???" (słowa mojego znajomego). Próbowałem go przekonywać, że trzeba głosować na tych, których znamy i wiemy, że są uczciwi, itd. On mi na to: "Stasiak TEŻ był znany, uczciwy, po kościołach i pielgrzymkach latał. Ciekawe co inni z rady mają na sumieniu".
Owszem
Co do prawa związkowego Witku, to nie ma w nim nigdzie mowy o "kredytowaniu się", a więc nie ma co zmieniać.
Tak racja, nie prawo finansowe w ustawie ZZ podlegać musi zmianie. To oczywiste. Zmiany konieczne to:
witold k
Co do ZZ...
to nie ma obowiązku / przymusu przystępowania do ZZ (jakiegokolwiek)
co do pozostałych punktów – to dyskusja w innym miejscu (nowy temat)