Partia pana Gasipsa będzie z SLD konkurować o głosy szemranego elektoratu. Pan Gasipies będzie musiał coś obiecać szalonej młodzieży, liberalnym komunistom i kabotyńskim antyklerykałom. Liczy na poparcie Polaków, którzy nie są zadowoleni z dzisiejszej sceny politycznej.
Niby racja – bo trudno być zadowolonym z premiera, wnuka żołnierza Wehrmachtu i prezydenta niedouczonego hrabiego (ale jaki hrabia taki intelekt).
Uczciwość i sposób bycia grupy Jarosława nie do wszystkich przemawia bo głupota i obłuda jest dla gawiedzi bardziej atrakcyjna niż szczerość i prawda. Pan Gasipies będzie chciał trafiać do gawiedzi bo ludzie z refleksją wobec życia brzydzą się tego szarlatana. Czas pokaże czy Polacy wybiorą mądrość czy głupotę.
Zbyszek
7 października 2010
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz