Na wstępie. Główne polityczne siły europejskie nie przewidziały (1918) oddzielnego podmiotu w Europie Polska nic się tutaj nie zmieniło. USA; tu mamy typowe posługiwanie się okazją. Tuskowe dziadostwo to w istocie materiał jeszcze naiwniejszy niż te od Stalina.
Zmasowana akcja zwalczenia jak nazywam kelnerów z "Magdalenki" to nie tylko temat nieodpowiedzialności eurokołchozu ale i kelnerów. Tutaj u kelnerów (PiS) mamy do czynienia ze skrajną głupotą jak Michnik nazwał oszołomstwem. PiS przynajmniej po 2007 powinien się rozwiązać; uwolnić personalną toksyczność z układu Jaruzelski Rockefellery. Jak pisałem brat powinien odwołać brata i jednocześnie śrubę dokręcić. Umowa Jaruzelski Rockefellery nie była jednoznacznie anty Polska. To my przez naiwność, zacietrzewienie wyprowadziliśmy projekt pod potrzeby masońskie ku zadowoleniu - przykład Niemca i Rosjanina.
Kolejny raz przypomnę stara Europa z nadzieją czekała na Polskę na jej wprawdzie europejską tożsamość; rodzina, pomocniczość - katolicyzm, których Masoneria pozbawiła Zachód w swej drodze do eurokołchozu dziś projekt od "Lizbony po Władywostok". (Stalin dziadostwo pogonił - komisarze w Brukseli)
Finansowe dusznie PiS to pułapka to zagrzewanie do wojny przeciw eurokołchozowi (UE). Kto z tego skorzysta? Dziwię się że eurokołchoz jeszcze nie usunął Tuska to marionetka WSI. Są rozlokowywani wszędzie przykład Samorząd choć kolejny garnitur to cel ten sam. Bitwa opisana przez Witolda Jedlickiego (Chamy i Żydy) trwa przy użyciu marionetek... jak zawsze i ku zadowoleniu głównych inżynierów nowego porządku.
Jeśli wreszcie wykażemy się Polityką matką mądrości My i Europa przygniecione obecnymi koteriami dostaniemy nową szansę.
witold k
31 sierpnia 2024
Grupy robocze:
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz