Skip to main content

Wojna: podobno nie III – trzecia

portret użytkownika witold k

Przypomnę. W Polsce nie byłoby Junty Wojskowej gdyby, nie błąd, rodzaj wymuszenia, przez strajkujących robotników, wywieszania świętych obrazków, Krzyża, JPII na ogrodzeniu stoczni Lenina. To było zapalenie nadziei, siły, perspektywy. Tego czegoś na co czekał Zachód - u nich już tego nie było. Polska jak dziś Ukraina stała się Nadzieją.

Zignorowali to (pobudzenie ducha chrześcijańskiej Wolności ) też ze względów taktycznych, potencjalnego buntu strajku - tak potrzebnego w kolejnej rozgrywce miedzy założycielami PRL. Walka „Chamów” i „Żydów”; jak wiemy skończyła się szybko dogadali się (1983) na III RP. Tłuką się jeszcze; ale już w innym formacje ze sterowaniem z innego miejsca z Brukseli nie Moskwy reszta to samo. Zwalczanym nie jest już „Zapluty Karzeł Reakcji” a zdrajcy z „Magdalenki” obecnie wstępujący pod nickiem „Zjednoczona Prawica”.

Militarny atak zacofanego zapóźnionego lidera (Rosji Putina) to - jasno to mówmy - jest drugą stroną tego samego medalu. Tutaj mamy powody rzekomej nie możności powstrzymania działalności Rosji w Ukrainie. Zdziwienie Zachodu na temat tego, że Ukraińcy bronią się - nie jest jak my rozumiemy nadzieją a właśnie - zdziwieniem. Niemcy, Francuzi - inni - nie odeszliby od komputerów, piwka, używek… całej tej zgniłej, ładnie zapakowanej śmierci. Siła, energia jaka tam jest (na Zachodzie) to siła walecznego islamu. Czeka na sygnał. W Ukrainie, jak u nas, pobudzono siłę narodową w jej chrześcijańskim żywiole i nie jest to zgodne z polityką obecnego jak i poprzednich Prezydentów Ukrainy. Czy Pan nie pójdzie drogą Jaruzelskiego. Nie wiem. Mam nadzieję, że nie pójdzie. Ukrainna ma zrobić to co My mieliśmy zrobić pod nickiem „Sierpień 80’”

Tak nam dopomóż Bóg.

witold k

18 marca 2011

5
Ocena: 5 (4 głosów)
Twoja ocena: Brak