Pan europoseł Waszczykowski jest przeciw

Pan Witold Waszczykowski, kiedyś minister spraw zagranicznych, dziś europoseł, skrytykował przeniesienie spraw Unii Europejskiej bezpośrednio pod zwierzchnictwo Premiera. Dotychczasowy wiceminister ds. europejskich w MSZ został ministrem, pełnoprawnym członkiem Rady Ministrów. Pan W. Waszczykowski uznał to za błąd i spróbował to obśmiać pytając, czy teraz w krajach UE zostaną stworzone równoległe przedstawicielstwa RP? Oczekiwałbym większej wiedzy i refleksji u człowieka, który przez lata był czynny w polskiej polityce. Powinien pamiętać, że takie rozwiązanie kiedyś już było. Np. za czasów premierostwa Jerzego Buzka osoba odpowiedzialna za współpracę z Unią Europejską podlegała bezpośrednio Premierowi. I że w Brukseli (ale tylko tam) była i jest placówka dyplomatyczna odpowiedzialna za bieżące stosunki z UE i kieruje nią dyplomata w stopniu ambasadora. Nawiasem mówiąc – w Brukseli funkcjonują trzy przedstawicielstwa kierowane przez ambasadorów RP: Ambasada przy rządzie Belgii, przedstawicielstwo przy UE oraz przy NATO. Warto też zwrócić uwagę na to, że Premier RP jest z mocy prawa członkiem Rady Europejskiej oraz że ten właśnie prowadzi bardzo aktywną politykę w UE. Bieżąca współpraca Premiera z urzędnikiem w kraju i przedstawicielem w Brukseli musi być bezpośrednia. Widocznie przy poprzednim rozwiązaniu było to zbyt trudne. Jako minister w trzech rządach byłem świadkiem walki o wpływy ministra spraw zagranicznych nie tylko z Komitetem ds. UE ale także z Ministerstwem Gospodarki (o Biura Radcy Handlowego). Wszystkie te bitwy MSZ w końcu wygrywał. Wcale nie jestem pewien, czy z korzyścią dla interesów Polski…

Jerzy: https://jerzykropiwnicki.wordpress.com/

18 listopada 2019