Święto MB Zielnej - Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej Polaków
Dzień ten jest dla mnie podwójnie wzruszający... przez pamięć domu rodzinnego, gdy cała rodzina pielgrzymowała na uroczystości odpustowe a potem do domu stryjostwa by tam świętować ten dzień i oddawać wspomnieniom zdarzeń sprzed lat, którym końca nie było. Ojciec po powrocie z Francji wraz z Błękitną Armią i generałem Józefem Hallerem niejako z marszu podjął kampanię kijowską, która według marszałka Józefa Piłsudskiego miała być szczepionką przeciw bolszewizacji kraju...I Europy.
Wojsko Polskie pod naporem bolszewików wycofywało się pod Warszawę i tam stawili skuteczny opór co dało szansę budowy Państwa po wielowiekowej niewoli. Smutne jest to, że Ojciec mój jak i wielu jego kolegów, którzy w Bitwie Warszawskiej brali udział nie doczekało wolnej Polski. Dla mnie szczególnie przykre było oglądanie jak u zarania odzyskania pełnej suwerenności ci generałowie co nas przez pół wieku bez mała zniewalali defilowali wybijając rytm wyglansowanymi oficerkami... Przecież byli spadkobiercami tych komunistów, którzy zmierzali na Warszawę wraz z Armią Czerwoną w 1920 roku?
Pochylam głowę przed Bohaterami tamtych lat i ich potomkami rozsianymi po wszystkich zakątkach kraju i... świata. To jest Wasze Święto!
Załączam swoją historyczną już refleksję o Wojciechu Korfantym, który był jednym z Przywódców Powstań Śląskich i wybitnym Mężem Stanu odrodzonej Ojczyzny.
S e n e k a
15 sierpnia 2019
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz