Skip to main content

Ostatnie odpowiedzi

  • FRK: historia, teraźniejszość, przyszłość   15 lat 7 tygodni temu

    zrobić przerwę. Na temat społecznej, politycznej aktywności zorganizowanych katolików pod szyldem FRK napisałem bardzo dużo. O potrzebie sformalizowania FRK, o potrzebie powołania fundacji Piotrkowska Pielgrzymka, o wykorzystywaniu ludzi wierzących do politycznego pijaru. Teraz czas na innych... Naprawę róbmy coś, wpraszajmy się na posiedzenia duchowieństwa. Zapraszamy liderów do grupy tematycznej... Przełammy barierę. Jest już szef pielgrzymki może od niego zacznijmy...

    witold k

  • Pod prąd   15 lat 7 tygodni temu

    za wyczerpującą odpowiedź i za nienaganny styl napisania artykułu, który "bodzie" do prowadzenia normalnej polemiki osób, które widzą demokrację swoimi własnymi myślami czy też powiedziałbym interesami, bo przecie na tym polega Demokracja, a właściwie jej część. Demokracja polega na wypracowaniu wspólnego stanowiska satysfakcjonującego wszystkich zainteresowanych. Jest takie oto sformułowanie: "że nie zawsze większość ma rację". Dlatego Demokracja nie opiera się li tylko na większości.

    Cyt."Do głowy mi nie przyszło PEŁO kiedy pisałem o realizacji planów, chociaż przyznaję, pewną analogię może Pan Paweł wysnuć." Ponieważ były ku temu pewne podstawy. A już na pewno pierwsze zdanie artykułu: Czy opłaca się rządzić wbrew mieszkańcom? Pytanie może naiwne ale nie głupie

    Śmiem może odpowiedzieć, przy takiej polskiej demokracji opłaca się. Styl obecnej demokracji idzie z "góry", samorządy niestety słabiutkie i tak jak Pan opisał odwołanie porządnego człowieka skłania mnie do myślenia, że niestety tak jest, opłaca się w Rzeczpospolitej sprawować władzę wbrew wyborcom, bo w sumie i tak się nie odpowiada przed nikim. Konstrukcja prawa polskiego polega na tym, że można je interpretować na kilka różnych sposobów czego niestety już doświadczyłem na swoją niekorzyść. Dwa skrajne przykłady Prezydent Częstochowy, Prezydent Sopot. Prawda?

    Co do "Klubu Rzymskiego" to odpowiem tak: to nie jest żadna spiskowa teoria, to prawda, a czy tak jest pożyjemy, zobaczymy, a zalążek tej "spiskowej" teorii jest obiecujący. Byleby nie doszedł do skutku.
    Natomiast co do tego asfaltu, nie chciałem Pana absolutnie obrazić, chciałem znać prawdę jak chyba większość. Najważniejsze, żyć w prawdzie dla dobra ogółu.
    Serdecznie pozdrawiam i myślę, że można wiązać z Pana osobą jakieś naprawdę wzniosłe cele na rzecz naszego miasta. Pozdrawiam

  • FRK: historia, teraźniejszość, przyszłość   15 lat 7 tygodni temu

    Pracuję w energetyce, więc udzielam się w duszpasterstwie energetyków. Niegdyś byłem zaangażowany w działalność przy parafii w Gomunicach.
    Podejmujecie się bardzo trudnego acz pilnego zadania. Macie we mnie sprzymierzeńca.

  • Pod prąd   15 lat 7 tygodni temu

    W naszym piotrkowskim przypadku mamy do czynienia z takim oto niezadowoleniem... swoich. Niezadowoleniem, które na pewno przewali. Dotyczy to także pierwszego Samorządowca, patrząc po doświadczeniu – Michała Rżanka. Nie wiem czy niezadowolenie, o którym niżej potrafi zwalać ze stołków, na pewno uwiera i pozostaje na zawsze.

    Mowa o pozostawieniu swego gniazda. Posługiwania się w tej drodze, taktycznie zaszczepionym przez bezpiekę, na przełomie ustroju 89-90, wirusie powodującym to, że nie wierzymy w kompetencje, przydatność swoich. Bezpieka tak skutecznie to zrobiła i takich ludzi podstawiła, że do dziś Zbigniew Mroziński dostaje gęsiej skórki i sam tematu nie ruszy.... potem poszło jak po maśle. Michał też w pewnym momencie poszedł... i wrócił. Jeśli dołożyć ”manitkomanię” to oddzielny
    temat

    Krzysztof Chojniak zarzekał się, że nie ma politycznego układu. Że p. Munika na pewno zwolni... . To dobry człowiek, ten Krzysztof. Ostrzegałem... ale bez Maniutka. Kuzynka Mariana jeszcze w 2008 roku na spotkaniu w Klubie u Posła na głos powiedziała, że PR musi posługiwać się innymi, bo nie ma ludzi kompetentnych... za młoda na ubeka... zaszczepiona! W ogóle pogarda to majstersztyk polskiego piekła. Na spotkaniu były trzy osoby, które do pracy dojeżdżają do innych miast. Osoby z marszu mogące zasilić lokalny samorząd.

    Nikt. Jak mówię, nie otacza opieką wstępnie rozgarniętych. PIS, ostatnia polska nadzieja, nie zrobił tego, mało rozgonił owych...

    Niestety, ale teorie spiskowe istnieją. Spiskowe, bo nie uwzględniają woli podbijanych. Owszem ciągle ktoś liderom owej numer wycina, że Stalina wspomnę... musieli się do Brukseli przenosić. Nawet te same błędy popełniają, ze krzyże wspomnę. Piotrkowska teoria spiskowa to rzekoma niekompetencja potencjalnych konkurentów. Naprawdę kapitan Meszczyk pomógł Adamowi Banaszczykowi... temat bardzo szeroki, jest w opracowaniu.

    Reasumując. Musimy Polacy wygadać się, toksyny wyrzucić, bez tego ani rusz. To piotrkowianie.pl mieli ten trud ponieść.

    witold k

  • Pod prąd   15 lat 7 tygodni temu

    Szanowny Panie Pawle!
    Spotykam się czasami z opiniami, że nie bardzo zrozumiano to, co napisałem i że te opinie kierowane do mnie w sposób żartobliwy jednak są na rzeczy. Klasyczny przykład właśnie mamy powyżej. Do głowy mi nie przyszło PEŁO kiedy pisałem o realizacji planów, chociaż przyznaję, pewną analogię może Pan Paweł wysnuć. Dlatego nie odnoszę się do tego, co dalej napisane. Uważam tylko, że nie należy za daleko posuwać się w teoriach spiskowych (ograniczenie populacji narodu), bo nie ma Pan żadnych dowodów a tylko hipotezy a te jak wiadomo mogą być błędne. Zostawmy.
    W stu procentach zgadzam się z Panem, co do jawności wydawania publicznych pieniędzy. To jest podstawa samorządności. To nie oznacza, że wszyscy mają prawo łapać za kierownicę skoro wcześniej wybrali kierowcę, ale to oznacza, że kierowca najpierw mówi, jaką trasą ma zamiar jechać i ma też autonomię, co do choćby prędkości byleby nie łamał prawa. Analogia może toporna, ale taką się posługuję. Jeszcze raz powtarzam, jeśli jest propozycja budowy zarysu ratusza na rynku to najpierw publicznie ścierajmy się o to, co i za ile, ale jak większość uzna, że jest ok. to ja, który inaczej wyobrażałem sobie tą przestrzeń mogę tylko postękać, bo w sposób jawny sprawę poprowadzono.
    Nie widzę żadnych powodów, a coś nie coś wiem i słyszę, by cokolwiek ukrywać. Możemy się spierać, że jest coś za drogo czy też zrobić inaczej, ale robić to przy otwartej kurtynie.
    I tak będą zadowoleni i zajadli wrogowie. Właściwie o tym pisałem felieton Pod prąd.
    Tydzień temu odbyło się referendum w Częstochowie. Odwołano prezydenta Tadeusza Wronę. Jest on dla mnie wzorem samorządowca. Wzorem prezydenta. Mogę tak twierdzić, bo znamy się i współpracujemy od początku tj. 1990roku. Nawet, kiedy nie pełniłem funkcji prezydenta jak również obecnie współpracujemy w Związku Miast Polskich – on wiceprezes a ja przewodniczący komisji gospodarki komunalnej. Mógłbym bardzo długo wychwalać kolegęTadeusza. I co się stało? Ano jest obecnie taka moda, aby kampanię wyborczą zaczynać dużo wcześniej i za pieniądze podatnika. Wszczyna się procedurę referendum zbierając podpisy a przy okazji prowadzi kampanie nienawiści i kłamstwa. Tak było w Częstochowie i kilku miastach na Śląsku. Tak ma być w Łodzi i może jeszcze gdzieś. Z inicjatywą wyszło środowisko SLD wspomagane lub pod szyldem stowarzyszeń obywatelskich. Obserwowałem od kilku miesięcy Częstochowę. Prezydent wraz ze swoim zapleczem przyjął taktykę – nie idź na referendum, bo to awanturnictwo. Przeciwnicy mieli ułatwione zadanie, bo nowe przepisy mówią trzy piąte frekwencji z II tury wyborów i referendum ważne. W Częstochowie to około 15 procent. Cóż zarzucano i kto? Można to znaleźć w Internecie..
    Czy słusznie? Ja patrząc z boku oceniam, że nie, ale coś w tym jest, kiedy krytykuje również środowisko z którego Tadek Wrona się wywodził. Nie chcę tu opisać szczegółowo. W felietonie odnosiłem to do Piotrkowa. Można być świętym, zrealizować kilka Traktów Wielu Kultur a być napiętnowanym. Bo poszło się pod prąd grupie mieszkańców. Nie szkodzi, że z perspektywy całego miasta decyzja może i korzystna.
    Kilka takich decyzji i grup niezadowolonych przybywa, chociaż te decyzje są dobre z perspektywy niektórych tych grup a na pewno całości. Drobny przykład to biurowiec w pobliżu Zespołu Szkół nr 2 (Pioma). Środowisko szkolne bardzo chciało go zagospodarować i w przyszłości powiększyć kompleks dydaktyczny. Władza uważa, że za dużo pieniędzy trzeba tam włożyć i wystawia obiekt na sprzedaż. Może z punktu widzenia budżetu to dobra decyzja ale to środowisko już tego nie wybaczy. I takich przykładów można podać więcej i o tym pisałem Panie Pawle.

    Wreszcie odp. Na ostatnie pytanie Pana zadane „nawiasem mówiąc”
    Tak to prawda, że za mojej prezydentury położono asfalt na ulicy Leśnej. Ta sprawa należy do lokalnych legend jak np. wygrana przez córkę pana Pola samochodu przy otwarciu marketu i kilka innych, chociaż nie wszystkie mi są znane. Mało tego, są świadkowie tych legend! Wstyd mi się publicznie przyznawać, ale już to kilka razy robiłem, mało tego, niedowiarkom przysięgałem się na zdrowie mojej córki, że sprawa wyglądała inaczej niż się twierdzi. Widać dalej to funkcjonuje skoro Pan pyta. Otóż wstyd polega na tym, że ostatni na ulicy dowiedziałem się, że będzie ona robiona. Był grudzień roku chyba 92. Wychodząc rano do pracy widziałem z daleka barakowóz i jakiś ludzi, ale myślałem, że to jacyś instalatorzy. Dopiero w trzecim lub czwartym dniu przyjeżdżam rano do urzędu i idę do zastępcy p. Orzechowskiego i pytam się, co robią na Leśnej. Dowiaduję się, że zostało trochę pieniędzy i Peuk wykorytuje i wysypie tłuczeń a na wiosnę położą asfalt. Zrobiono mi przysługę wciskając na koniec roku do przekroczenia planu, która do tej pory jak widać jest mi wypominana. Mało tego, są tacy, co twierdzą, że na moje polecenie zabrano maszyny w połowie roboty na jakiejś ulicy, Sportowej czy Ludowej czy gdzieś tam, bo to wykrzyczano na spotkaniach. Ale jak się wkurzam to w takich szczegółach nie tłumaczę, bo i tak nie do uwierzenia. To co, sam Rżanek tam mieszka, a to pierwsza i główna ulica na całym osiedlu i transport do ówczesnej Spółdzielni Ogrodniczej i dalej w kierunku Koła, to co po błocie.
    A że całe uzbrojenie mieszkańcy osiedla we własnym tzw. czynie społecznym robili to nic.
    Mógłbym jeszcze, ale teraz już się nie wkurzam. Teraz się zastanawiam, skąd biorą się takie teorie spiskowe i jaki jest tego mechanizm. Uprzedzę też następne pytanie. Nie mam i nigdy nie miałem ani moja rodzina, żadnego minibusu. Są tacy, co lepiej wiedzą.
    Na koniec zdarzenie autentyczne a ilustrujące. Kilka lat temu moja osobista mama jest w sklepie. Tu muszę wyjaśnić, że mieszkamy razem. Otóż w tym sklepie znajoma pyta jak idzie synowi budowa nowego domu w Sulejowie. Na protest mojej mamy pada stwierdzenie – oni pani wszystkiego nie mówią. Ona wie lepiej tak jak glazurnik przysięgał, powtarzam przysięgał, że kładł płytki w moim domu na Podklasztorzu. I znajomy, z którym znamy się od czasów szkolnych mimo wszystko przez chwilę zwątpił.
    Reasumując. W samorządzie ma być pełna jawność. Mogę się nie zgodzić z decyzją, ale ona ma być jawna. Należę do cholernych przeciwników teorii spiskowych, bo tu wyobraźnia musi mieć granicę.
    Przepraszam za rozwlekłość. Pozdrawiam i jestem do dyspozycji jak tylko czas pozwoli.
    Michał Rżanek

  • Czyżby kolaboracja była czynem chwalebnym?   15 lat 7 tygodni temu

    Dla: Europy, Kościoła... znaczy politycznej poprawności. http://www.andrej.pl Bojkot oczywiście jest potrzebny... nasłuchy z Watykanu... także.

    witold k

  • Lech Kaczyński odpowiada na nasze listy!   15 lat 7 tygodni temu

    Szanowny Panie
    Potwierdzamy wpływ Pana listu z dnia 6 października 2009 roku skierowanego do
    Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego.

    Informujemy uprzejmie, że z uwagą zapoznaliśmy się z nadesłanymi przez Pana opiniami
    i uwagami. Zapewniamy, że Pan Prezydent ceni wszystkie opinie i komentarze - także
    te krytyczne - przekazywane przez obywateli w napływającej korespondencji.

    Jak Panu zapewne wiadomo, Pan Prezydent Lech Kaczyński w dniu 10 października 2009
    roku dokonał uroczystego podpisania Traktatu z Lizbony. Treść wystąpienia Pana
    Prezydenta wygłoszonego z tej okazji jest dostępna na prezydenckiej stronie
    internetowej www.prezydent.pl.

    Z poważaniem

    Witold Trębicki

    specjalista w Biurze Listów i Opinii Obywatelskich

    Kancelarii Prezydenta RP

  • Pod prąd   15 lat 7 tygodni temu

    to się boi nawet wykwalifikowany elektryk z grupą SEP.
    Cyt.

    cytuję Michał

    Do władzy idą w różnym celu, ale jeśli uczciwie to po to by zrealizować program, który wcześniej przedstawili. Jeśli go nie realizują tzn., że zamiary mieli inne. Może tak się zdążyć, że plany nie da się zrealizować niezależnie od chęci, bo coś po drodze się wydarzyło. Kiedy idą po władzę przeważnie mówią to, co chcieliby słyszeć wyborcy. Jak mnie wybierzecie to będzie czysto. Kto będzie chciał brudno?

    Nic dodać, nic ująć do mojego dzisiejszego wpisu. Rozumiem, że wpis Pana Michała jest jakimś usprawiedliwieniem na chałę, którą plecie nam PEŁO, a może raczej specsłużby z dawnego PRL-u. Polecam do przeczytania wywiad z człowiekiem "honoru" (gen. Kiszczak) w Dzienniku, jak Go nazwała kanalia, która chciała zostać speakerem radiowym. Przepraszam "kanalia" powinienem napisać z dużej litery.

    A jakie to chęci miała PEłO? Odsyłam do mojego wpisu napisanego z okazji którejś tam rocznicy narodzin Tuska Donalda. I nie będę się powtarzał, co imputuje Pan Michał, że po drodze zdarzył się kryzys, i akuratnie wypadło na PEŁO, dlatego nie zostały spełnione gorące obietnice z kampanii wyborczej na co tak chciwie oczekiwali wyborcy tego ugrupowania.

    Polacy byli po prostu oszukani po raz kolejny i są oszukiwani do tej pory. Śmiało mogę zaryzykować twierdzenie, że rząd Donalda Tuska z przydatkami dąży swoimi posunięciami do ograniczenia populacji narodu polskiego do skali 16 mln obywateli (klub rzymski). Przykładem może być awersja ministerstwa zdrowia do zakupu szczepionek przeciw tzw. świńskiej grypie. Ale przykładów można mnożyć, nawet za tytułami polskich dzienników.

    Pan Michał pisze:"Wszystko to, co wymaga od mieszkańca daniny jest niepopularne, ale niestety konieczne. To będą podatki, opłaty, ale i sytuacje pogarszające egzystencję jednym i wręcz odwrotnie innym. Jeśli musimy płacić za parkowanie to narzekamy, ale jeśli potrzebujemy pilnie zaparkować to już myślimy inaczej."

    Proszę Pana oznajmiam, że każdy może z niemiłą chęcią ale ze zrozumieniem będzie płacił podatki, jeśli konkretnie będzie wiedział na co one są pożytkowane z dobrym skutkiem dla płacących. Jeśli z tego będzie czerpać korzyść większość a nie jeden osobnik lub pieniążki będą sukcesywnie przejadane to jaki jest sens je płacić?! Płacone podatki muszą być pożytkowane dla ogółu płacących.I mało tego każdy płacący ma prawo wiedzieć na co płaci! Niestety w Polsce jest tak,że masz płacić a na co to idzie to zamknij mordę, bo się tobą możemy zająć.
    Panie Michale nawiasem mówiąc, czy to prawda, że za Pana prezydentury położyli asfalt na tej ulicy na której Pan mieszka? A dlaczego np. nie na sąsiedniej?

    Paweł

  • Pod prąd   15 lat 7 tygodni temu

    od niepamiętnych lat... przy użyciu wszystkich technik (...) proponuję publiczną debatę. Jak największe wciąganie podatnika do współodpowiedzialności za małą ojczyznę. Zwłaszcza we wpolsce, gdzie dwóch tam trzy zdania... nikt nie ustąpi... po co to g..no nosić... pokazać je i wtedy podjąć decyzje.

    Dlaczego decydent ma się tłumaczyć z decyzji na które nie ma wpływu. Dziś, przy interaktywnym internecie: autentyczne referenda, sondaże, współtworzenie pomysłów... to wszystko jest w zasięgu ręki.

    Ale... jawność jest potrzebna. Nie odcinamy się gabinetami i pismami ale normalnie mówimy. Maniek nie ma pracy, muszę go wsadzić do Zbyszka, a że kręcił, to ma obmiatać plac przez 2 lata. Jak złapie robotę to odwdzięczy się Gminie. Dobra macie racje, nie będziemy wynosić fundamentu Ratusza, odkryjemy to co zostało... Nie idę na fetę wyrodnych dzieci III RP. Co - jeszcze przykładów...

    Reasumując. Szkoda Tadeusza Wrony... ale jest okazja... w samorządach nie ma merytorycznej współpracy jest (...) i to trzeba zmienić.
    witold k

  • Rondo na łódzkiej nam zbudują   15 lat 7 tygodni temu

    Czy szef przychodzi na starej łódzkiej, wyłoży kasę na kampanię wyborczą Prawicy Razem. Przecież gdyby rondo udrożniło łódzką musiałby zbudować parking dla pacjentów. Już nie mówię, że byłby to początek inwestycji a oto chodziło.

    witold k

  • Rondo na łódzkiej nam zbudują   15 lat 7 tygodni temu
  • Lech Kaczyński: wstydzę się tego co zrobiłem   15 lat 7 tygodni temu

    masz rację. A tu lokalna wadza. Uznali, że trzeba zbudować rondo na łódzkiej żeby starą łódzką udrożnić. Tak się przy okazji od ronda uzależnili, że zrobili - stara łódzka jest rondem odcięta. jeszcze skuteczniej niż to było. Po co zatem rondo... utrudnia jazdę w kierunku Łodzi.

    witold k

  • FRK: historia, teraźniejszość, przyszłość   15 lat 7 tygodni temu

    należy potraktować jako przełom. W szczególności, takiego potraktowania należy oczekiwać od osób jak to mówią... ideowców środowiska. Do takich zaliczam siebie. Powodów do ożywienia głosu katolików jest dużo. Od podniesienia rangi ludzi wierzących w naszej małej ojczyźnie po potrzebę eksportu, że tak powiem naszego świata wartości do Brukseli. Po co struktura przecież każdy z nas na co dzień świadczy przykładem. I ginie w medialnej masie... dopowiem.

    To po pierwsze po wtóre, katolicyzm rozmywa się potrzebuje głosu przewodniego. Wiem, że każdy na swój sposób do tego przewodniego głosu dociera. Chodziło by oto aby podzielić się wyciągniętą z lektury energią... Ubogacić się.

    Zapraszamy do wątku w celu zapoznania się z dotychczasową debatą i do grupy roboczej... jak nazwa wskazuje.

    Proszę w grupie podawać dane kontaktowe do osób, o których wiemy, że są zaangażowane

    witold k

  • Oddano do użytku naziemny bunkier... w środku miasta   15 lat 7 tygodni temu

    jednak zakłady produkcyjne się zwijają a handel kwitnie! Nowe miejsca pracy pojawiły się nie przy produkcji tylko
    w handlu!
    Produkcja może rozwijać się tylko tam gdzie istnieje wolny rynek (patrz Chiny, Indie), ponieważ produkcja jest bardziej wrażliwa na ingerencję rządów! Tam gdzie mniej polityki tam więcej produkcji!
    ŁATWIEJ JEST HANDLOWAĆ W SZAREJ STREFIE NIŻ PRODUKOWAĆ!
    To by było tyle w tym temacie!
    Piotr Korzeniowski

  • Lech Kaczyński odpowiada na nasze listy!   15 lat 7 tygodni temu

    "...Przede wszystkim jednak nie mogę zgodzić się z jego treścią, bowiem od momentu wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego, wbrew politycznej opinii Trybunału Konstytucyjnego, Republika Czeska przestanie być suwerennym państwem. Ta zmiana - na dziś i na przyszłość - legitymizuje dążenia tej części naszego społeczeństwa, dla której kwestia naszego bytu narodowego i państwowego nie jest obojętna i która z tym wynikiem nie chce się pogodzić..."
    Vaclav Klaus
    za: www.klaus.cz

  • Lech Kaczyński: wstydzę się tego co zrobiłem   15 lat 7 tygodni temu
  • Pozdrawiam   15 lat 7 tygodni temu

    No i dobrze, tak trzymać i nie popuszczać. Aktywność rzecz święta. A Świętość to wielkie zadanie. Pozdrawiam wszystkich co nie odpuszczają sobie i animują to trudne dzieło.

  • Czy potrzebna jest Grupa tematyczna Forum Ruchów Katolickich?   15 lat 7 tygodni temu
  • Oddano do użytku naziemny bunkier... w środku miasta   15 lat 7 tygodni temu

    będziemy już handlować, to kto będzie produkował?

  • Oddano do użytku naziemny bunkier... w środku miasta   15 lat 7 tygodni temu

    do artykułu link: http://www.trybunalscy.pl/node/998 , który sądząc po odsłonach cieszył się niezłą popularnością.

  • List do Marka Jurka   15 lat 7 tygodni temu

    Listu nastąpiła wymiana opinii. Zrozumiałem z niej, że sztab MJ myśli o formie zareagowania. Sprawa jest pilna, tak politycznie PIS&PRP, jak i na piotrkowskim podwórku.

    Uważam, że p. Krzysztof Chojniak były dobrym szefem sztabu wyborczego...

    witold k

  • Wyborca nie pęka i dalej kocha PO   15 lat 7 tygodni temu

    w dobie odkrywania heroizmu Żołnierzy Wyklętych, jak nasze dzieci nazwą dzisiejszych obrońców i służących zdradzonej Ojczyzny. Na pewno Wyklęci... ale kto: działacze, obywatele... kto - bo nie żołnierze.

    A sytuacja jest bardzo podobna. Nie tylko była bezpieka wbija "w ziemię" tych, którzy pokazują jak jest. Robią to swoi... Na lokalnym podwórku a jakże...

    Do meritum. Polski wyborca nikogo nie kocha. Siedzi w domu i uważa, że wszystko oprócz moczu to g..no. Tu uwaga. Ci są naszą nadzieją. Na wybory nie chodzi polski wyborca, tylko partyjne koterie, resztki podzielonych ideowców i zbałamucony motłoch.

    No i najważniejsze. Jeśli dziś, to PIS miałby premiera, to co... nie było by podwyższenia cen i podatków... Różnica jest taka, że PO układa się z postubecką kasą, bo chcą jeździć lepszymi "autami"... a PIS nie układa się więc nie "jeździ"...

    PIS jeszcze ma szansę... ale czy ją wykorzysta. Znaczy, stanie w pokorze, przed politycznymi konkurentami, pomoże im naszą, podatników kasą. Zgarnie, wstępnie rozgarniętych, do wspólnej pracy... Przedstawi alternatywę... w Piotrkowie, Sulejowie, Rozprzy.... Warszawie.

    Pokaże: jak, kiedy i jakie podatki oddać obywatelom. Z czym to się je...
    witold k

  • Rondo na łódzkiej nam zbudują   15 lat 7 tygodni temu

    starą łódzką to taki, symbol przerostu formy nad treścią. To ten cholerny pijar... tak jak to dziadek chodzi po pokoju i głośno myśli... jak się nazywa ten cholerny Niemiec... co moje okulary schował...

    Najpierw hasło, zdjęcia a potem życie... umorusane układami, zależnościami... i jakoś to będzie... To pikuś. Najprawdopodobniej największa inwestycja także obfotografowana, pijarowsko wykorzystana... zakończy się podobnym sukcesem. Będzie oczyszczalnia ścieków ale inaczej...

    Tylko... mam pytanie Ci, którzy przyjdą po "maniutkomanii" będą lepsi???

    witold k

  • Rondo na łódzkiej nam zbudują   15 lat 7 tygodni temu

    ... w przyszłości, kosztem kolejnego przetargu, "stara" część Łódzkiej będzie włączona do ronda. Takie rozwiązanie wymusi konieczny remont Wojska Polskiego między "ryneczkiem" a Kauflandem i związana z tym zmiana organizacji ruchu (ale to dłuższy wywód...).

  • Zmarł gen. bryg. KAZIMIERZ ZAŁĘSKI ps. "Bończa"   15 lat 7 tygodni temu

    Czyżby członkowie Stowarzyszenia "Ziemia Piotrkowska" nie wiedzieli, że "Bończa" był w oddziale NSZ (Narodowych Siłach Zbrojnych), bo w tym przedstawionym zestawie jego działalności tego nie ma ! (- to nie wstyd być w NSZ) Wiosną 1944 wstąpił do oddziału partyzanckiego NSZ "Kamień", następnie został dowódcą oddziału partyzanckiego NSZ "Las 3". następnie przeszedł do AK.
    CHWAŁA I WIECZNA PAMIĘĆ TEMU BOHATEROWI !
    jeden z ostatnich wywiadów "Bończy":