FRK: historia, teraźniejszość, przyszłość

z naszego archiwum ku pobudzeniu nowego ducha współpracy.

Zachęcony przez różne osoby, przyłączam się do kolejnej próby ożywienia działalności Forum Ruchów Katolickich w Piotrkowie. Kolejną, bo było już kilka. Obecnie Forum ogranicza się do organizowania Różańca i patronowania Misterium Męki Pańskiej ulicami naszego miasta. Uważam, jak wiele innych osób, zatroskanych o ewangelizację życia społecznego Piotrkowa (Witek Kowalczyk, Piotrek Masarek, Rysiek Łopaciński, Halina Dziurzyńska), że trzeba jeszcze raz podjąć trud zorganizowania liderów wspólnot, grup, ruchów, stowarzyszeń katolickich lub o takim charakterze, aby podejmować działania w skali całego miasta i okolic, mające na celu podtrzymywanie wśród ludzi ducha wiary w Boga, szerzenie Jego Dobrej Nowiny umacnianie i rozwój patriotyzmu. Myślę, że w ludziach piotrkowskich wspólnot i grup drzemie ogromny potencjał, który ożywiony może przyczynić się do powstania wartościowych i trwałych przedsięwzięć.

Ale żeby tak się stało, trzeba wytworzyć taką atmosferę, by budzące się zaangażowania i pomysły wielu ludzi, mogły się ujawniać i realizować. Tę atmosferę muszą wytwarzać osoby już zaangażowane w Forum, ale także nasi duszpasterze – księża parafialni, zakonni czy księża z kościołów rektorskich. Księża mają tu do spełnienia rolę najważniejszą, bo to Oni mają zaufanie osób zaangażowanych w „ich” kościołach. To księża powinni zachęcać ich do włączania się we wspólne inicjatywy – ponadparafialne.

Oczywistym jest, że podstawowa aktywność tych ludzi, to aktywność w swoich wspólnotach i swoich kościołach, gdzie angażują się wg swoich charyzmatów i duchowości. Ale od czasu do czasu, a raczej w przypadku wyzwań, jakie stawia piotrkowska rzeczywistość, osoby czy grupy osób najbardziej się nadające do konkretnej inicjatywy, powinny się angażować we wspólne dzieła. W pojedynkę można zrobić wiele dobrych rzeczy, ale wspólnie można zdziałać znacznie więcej. Takie inicjatywy powinni wspierać nasi księża. Powinni zachęcać niezdecydowanych, podpowiadać dobre rozwiązania i nade wszystko duszpasterzować. Dzisiaj wielu księży działa w świecie, ale nadal w większości tego świata są miejsca i sytuacje, w których księży z różnych powodów nie ma. Po prostu jest ich za mało. Świeccy mogą pomagać kapłanom (nie zastępować)– często już pomagają – ale to wszystko za mało.

Dlatego musimy zewrzeć szeregi. Musimy wypracować formy i metody rozwijania tej współpracy. Grup i wspólnot jest wiele, a księży nie. Powstaje pytanie, jak jeden ksiądz może pomagać wielu wspólnotom, mając wiele obowiązków. Przychodzi mi na myśl wypowiedź proboszcza z Tczewa podczas ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Opowiedział on, jak kilku księży z jego parafii „obsługiwało” trzydzieści kilka grup, działających przy jego parafii. Na spotkaniach grup byli po kilka czy kilkanaście minut, aby spełniać posługę kapłańską, a grupy działały samodzielnie.

Istnieje jeszcze inny problem. Wiele osób szuka możliwości swojego religijnego rozwoju, szuka swojego miejsca w Kościele, szuka odpowiedniej dla siebie formy aktywności religijnej i odpowiadającej im formacji duchowej. Ale z różnych przyczyn do dziś nie znalazły. Forum już raz podjęło próbę opracowania informatora o ruchach katolickich w Piotrkowie, ale nie udało się tego ukończyć. Trzeba podjąć ponowną próbę. Taki informator może przysłużyć się rozwojowi grup i wzrostowi ich znaczenia.

Forum jest następcą Duszpasterstwa Ludzi Pracy, które w trudniejszych warunkach komunizmu potrafiło dokonać wielu wartościowych inicjatyw. Dzisiaj, gdy mamy wolność działania, trudniej jest zachęcić ludzi do skutecznych, wartościowych aktywności. Dlatego, podejmując obecną inicjatywę ożywienia Forum, trzeba wykazać wielką cierpliwość, pokorę i skromność, ale nade wszystko gorliwość. Pierwszym krokiem niech będzie skontaktowanie się z wszystkimi wspólnotami, ruchami, grupami, stowarzyszeniami i zachęcenie ich do wspólnego spotkania opłatkowego. To pozwoli lepiej się poznać, wymienić informacje, a przede wszystkim pozwoli przeżyć razem pamiątkę narodzenia Pana Jezusa.

W dalszej kolejności trzeba spotkać się i nakreślić plan inicjatyw, które chcielibyśmy podjąć. Myślę, że trzeba podjąć także inicjatywy, które przeznaczone będą dla ludzi młodych (może katolicki turniej sportowy), aby oni byli naturalnym przedłużeniem katolickich inicjatyw ludzi dorosłych. Musimy wypracować model współpracy dorosłych z młodzieżą. Wart ludziom dać te wartości, które połączą rozsądek i doświadczenie ludzi dorosłych oraz nowoczesność, entuzjazm (a często i brawurę) i zapał młodzieży.

Na koniec mojej pierwszej z cyklu wypowiedzi chcę wszystkich serdecznie zachęcić do działania i do wybrania nowych osób kierujących działaniami Forum, akceptowanych przez naszych Duszpasterzy.

Zróbmy ten następny krok, wykazując wytrwałość, jakiej uczy nas Jan Paweł II.

Szczęść Boże
Przewodniczący Forum
Jacek Tworkowski

21 listopada 2009

Powiązane