Stan duchowny w świecie świeckich

Wakacje to czas zmian personalnych w parafiach, domach zakonnych – zmiany w Kościele. Pozwalam sobie zatrzymać ten temat. Zwłaszcza w czasie politycznych przetasowań. To, że się ostaliśmy w naszej kulturze, wierze, tradycji - zawdzięczamy Kościołowi, nie ulega wątpliwości. Że polski komunizm złamał zęby na Słudze Bożym Stefanie kardynale Wyszyńskim – z więzienia wyszedł Wyszyński a nie Matrioszka – wiemy. Wiemy, że nie byłoby Wyszyńskiego i następców, gdyby przed Wyszyńskim nie było równie wielkich Prymasów.

Lewica szuka grzeszników w Kościele, tak jakby Kościół był z kosmosu i nie dotyczyłyby Go współczesne przypadłości. Pomijam tu sprawę przerzucania własnych obciążeń sumienia na innych tych, którzy powinni...
Nie pominę prawicy, która na plebanii szuka azylu, także swego rodzaju zakładników w rywalizacji ze swoimi, których do plebanii nie wpuszcza. Jeśli mówimy, że ksiądz to nasz brat, to jak niby miałby być inny niż my. Kościół to hierarchia – posłuszeństwo i zaufanie. Kapitalne miejsce - obszar dla naszych, że tak powiem, drobnych opróżniaczy rondelka.

Widzę to, proponuję formy wychodzące ponad przyrodzone przymioty w formach pasujących do polskiego sobiepaństwa. Nie poddaję się, wolę odejść od tej czy innej formacji, projektu, pomysłu niż poddać się, zaakceptować kościelne koterie świeckich. Tutaj zdanie. Dla lewicy świecki to przynajmniej obojętny religijne, a anty religijny to przykład do naśladowania. To fałsz. Świecki to religijny nie będący w stanie duchownym.

Do meritum. Statystyczny ksiądz podobnie do rodzica chciałby wszystkim służyć, nikogo nie urazić. Ale jeśli jednemu się ukłoni, no to na drugiego się wypnie. Nie ma na to rady. Ukłon to pozycja do przodu - pozostawia pupę z tyłu. Pewnie dlatego w kościołach stoją ambony, a główne zadanie pracy księdza to kazanie – przekaz i przykład.

Moja propozycja, moja realizacja to wyjście na wierzch życia wspólnotowego, towarzyskiego, organizacyjnego w miejsce, które zrywa naszą przypadłość o tym, że tam, gdzie dwóch zejdzie się, będą trzy zdania. To ta sytuacja jest odpowiedzialna za coś, co nazywamy „polskim piekiełkiem”. Jeśli to się dzieje poza rodziną i kościołem, to i tutaj jest element czyśćca. W rodzinie i kościele spełnia rolę niszczącą. Wykorzystywaną przeciw...

Jak w praktyce realizować ową jawność, jasność i niewchodzenie w toksyczne układy? To jasne. Zamknięte grupy tematyczne oparte o wewnętrzną regulację i niepoddawane jakimkolwiek cenzurom w grupie. Moje propozycje niefunkcjonujące, niestety, to dla przykładu: Forum Ruchów Katolickich, Rodzina Trybunalska, Katolickie Stowarzyszenie Energetyków i wiele innych.

witold k

27 sierpnia 2018