Pracowałem ze świętej pamięci mecenas Ewą Juszko Pałubską. Duszpasterstwo Ludzi Pracy przygarnęło Ewę przede mną 1984r. Mnie wiosna 1985r. 1988r. jesień i zima to czas pracy biura Jawnej Tymczasowej Komisji Miejskiej NSZZ „S”. Praca w składzie dwuosobowym Witold Kowalczyk członek zarządu TKM i doradca mecenas Ewa Juszko. Karta historii o zasadniczym znaczeniu w późniejszej bratobójczej rywalizacji także tu u nas w Piotrkowie Trybunalskim.
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą, że potem jest problem. Może problemy? Problem zbyt dużej ilości nałożonej patyny - odpadnie. Problem; zaniechania, naiwnej wiary w samo zreflektowanie. Problem zasadniczej różnicy; wpierw niedostępnej, niedostrzeżonej, potem przemilczanej w efekcie budujące się bariery, które jak kule śniegowe staczają się w różne strony.
Piotrków Trybunalski za DLP ogarniał, przygarniał czy żałuje? Ja nie. Jest tylko obowiązek, którego nikt nie robił i nie robi - oprócz tu podpisanego, który podejmuje złożoności, warunki i którego...
Cześć Jej Pamięci.
witold k
17 lipca 2018
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Wielki smutek...
Poznałem Panią Ewę w latach 80-tych. Była moim obrońcą i odczuwam smutek, że nie znalazłem czasu, sposobu by porozmawiać o tamtym czasie. Masz rację Witku, czas by wszyscy co jeszcze są wśród nas, pamiętają tamte dni i brali w nich udział na swój sposób i możliwości...znów na miarę swoich możliwości popróbowali wesprzeć tych, co dają nadzieję na spełnienie marzeń z tamtych sierpniowych dni.
Jest wielka potrzeba zjednoczenia się od nowa w jeden wielki zryw, który teraz, bez żadnych stołów, dokona naprawy Rzeczpospolitej!
Smutne requiem gdy odchodzą... nim spełniły się marzenia!
Seneka
Grupę "Piotrków Trybunalski w latach Sierpniowego przełomu"
założyłem przed laty. (Grup mamy dużo, także tagów tematycznych) Było to mniej więcej po tym jak ukazał się art o jakieś postaci czy sytuacji a widziałem, że materiał odbiegający zinterpretowany...
Co innego jak autor (uczestnik) nadaje swojemu działaniu nowe oblicze a co innego jak działanie jest układne pod potrzeby a Autor nie może (nie chce) się odnieść.
Grupy działają w zamknięciu, które publikacje są dostępne dla wszystkich czytelników decyduje Autor i interes Grupy.