Nie mogę tego zdania tak zostawić. Po prostu.
Zawsze jest: prawda, święta prawda i gówno prawda - zwłaszcza u Lachów, jeden mądrzejszy od drugiego. Żadnych wniosków.
Tak, więc: prawdą jest to, że „Nie byłoby…” i to jest „święta prawda” upersonalizowanie kogokolwiek to „gówno prawda” – pole do samo zaganiania się w narożnik.
Prawda jest taka, że wchodzimy po raz kolejny w pułapkę bez wyjścia. W pułapkę zawsze wprowadzali nas nasi przeciwnicy, ponieważ mają w pamięci przyrodzone nasze cechy, które lokują nas wśród hegemonów.
Przypomnę trzy: Liberum veto, przeszacowany rozwój drugiej polowy lat trzydziestych ukrócony przedterminowym atakiem Hitlera i Stalina. Epoka Gierka – taktyczne zadłużenie i uzależnienie, które bez przerwy i przeszkód jest realizowane.
Prawda jest taka, że LK pokazywany jako zbawca, to w istocie grupa frustratów, tak daleko nieufnych wobec wszystkich i wszystkiego, że zostali wykorzystani w „Magdalence” jako (…).
Prawda jest taka, że zabrakło nam politycznych przywódców na własne życzenie.
Prawdą jest to, że obecne ściganie para mafii jest odbierane jako wojna gangów i nic nie wnosi do poprawy państwowości, bo ta jest elementem rywalizacji.
Prawdą jest to, że jeśli nie nastąpią radykalne zmiany przekazu po raz kolejny nasza państwowość upadnie.
Prawdą jest to, że chronieni przez bezpiekę ścigają bezpiekę, a to jest pożywka do nieuznania polskiej państwowości jako autorytetu ponad interesy.
Prawda jest taka, że za mało przebija się element upodmiotowienia podatnika, a tu leży klucz do obronienia się przed kolejnym upadkiem.
Prawdą jest, że parobek nowego rozdania ubekistanu przywołuje (ostrzega) zawczasu przed powtórką z Gierka - a nie lider rządzących.
Lach jest panem i musi to czuć: w podatkach, jawności, otwartości, jasnej deklaracji politycznej, ideowej, religijnej. Lach – Polak to nie Żyd, Niemiec, Rosjanin, Chińczyk… nie można go wziąć na łańcuch. Dlatego, moi mili parafianie, Żydem jest ten, który ma matkę Żydówkę a ojca Polaka.
witold k
11 października 2017