Minister z Opoczna; tytuł tego wpisu, streszczenia III RP, to forma zaczepki. Nie będzie o moim młodszym znajomym, który podobnie do wielu innych zaczepił, obwąchiwał trybunalscy.pl jednak na dłuższą metę się nie opłacało. Chłopak cztery kadencje służył wiem, że merytorycznie. Dostał swój trefny czas. O tym kiedy indziej. Dużo razy wskazywałem, że nie powinno się plątać parlamentu z administracją rządową. Ale!
Będzie o czyśćcu o naszej trudnej, podłej, pozycji i która nie zmieniła się od tej z PRL.
Nasza lojalność wobec RWPG czytaj Moskwy, trwa zmieniły się kierunki. Ten obecny nad wyraz trudny i ryzykowny. Bruksela czy Waszyngton? Ukraina czy zespół niemiecko-rosyjsko-izraelski?
Pierwsi sekretarze podobnie do prezydentów to, to samo; nie było, nie ma powszechnych wyborów i obowiązkowego w nich udziału — mamy uzurpatorów. Tamci swoich my swoich. Ja mam swojego uzurpatora P. Andrzeja Dudę i jestem z Niego, Jego Ekscelencji, zadowolony — to tak dla porządku. Owszem wybory prezydenckie, w III RP, to jednak coś więcej niż do parlamentu; jednak, nie mamy ustroju prezydenckiego.
Tak PRL jak III RP, bękart z Magdalenki, popełnia te same błędy. Ci mądrzejsi o to, że nie strzelają do ludzi reszta…
Te same, takie same prowokacje, tematy; podpuszczania ludzi. Przetrzymywania spraw problemów, bo lojalność, solidarność, polecenie. Trzymane ponad głowami podatników - to zawsze źle się kończy.
To jest tak głupie naiwne samozaorywające, że aż trzeba by to pokazać pod strzechą, bo tam jest ostatnia deska ratunku. Robią to; zawsze jednak z opóźnieniem. Konsekwencja - upadek PRL a co do III RP czas tu się zatrzymać.
Oczywistym było, że ukraińska produkcja nie może spełniać europejskich standardów jakości. Zboże. Przetrzymywane w silosach nie mogło wytrzymać norm. Więcej tzw. wolny rynek pokazał, że równie w czterech literach ma ziomków by nie powiedzieć tubylców bo oczywistym jest, że kupujący tanie ziarno przerabianie miało być nie na swój rynek a właśnie tubylców, czyli nas rodaków z nad Wisły. Kolejny temat nikt nic o tym, że zachodnie firmy produkują dla nas gorszy produkt a sprzedają po cenach zachodnich, często większych.
Kto jak nie rządzący trzymali temat zarzucania rynku. Tak robiła PRL. Po co usuwanie ministra raczej karbowego, który kazał; ale, ten mógłby się denerwować — istny PRL. Teraz co do rzeczywistych nieprzydatności zbóż i oszustw. Czyich? Sięgnie ich polska temida, jeśli okaże się, że chrzczeni scyzorykiem? Widzę w tym drugi PESEL II. Zamiast kar na III RP mamy darmowe dowody przez 10 lat.
Na boku zostawiam inną spolegliwość, solidarność, ludzi - rolników, obywateli, którzy jak polityczne władze znoszą dla większej sprawy trudny czas pomocy sąsiadowi mając wątłe gwarancje na Międzymorze i naszą w nim pozycję.
witold k
16 kwietnia 2023
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz