Przy pierwszej (w maju 2021) próbie zwrócenia uwagi na naszą naiwność, głupotę nie miałem odwagi wskazać na ewentualny skutek totalnie denerwującej manipulacji polegającej na przekręceniu o 180o istoty finasowania byłych demoludów w rozbudowę infrastruktury. Nazwanie tego Polskim Ładem; to prowokacja. Taka najniższa. To zwyczajnie Ład w Polsce.
Okazuje się, że to naprawdę Polski Ład czytaj finansowanie poza unijne. Skąd pieniądze i jaka pułapka.
Teraz po tym jak naiwniacy spod nicku „Donald Tusk” ponieśli sromotną klapę czas na zatrzymanie się.
Jeśli już pajace - partyjne pajace - w tym parlamentarzyści mają stać z tymi jak nazywam dyktami to u licha.
Niechżesz; (oprócz pokazywania wewnętrznych niechęci – wyścigów szczurów) pokazują na owych dyktach jakie jest oprocentowanie tego czy innego finasowania infrastruktury; od kogo pożyczone pieniądze i kiedy trzeba je oddać.
Owszem. Widzę dobrą politykę na wzór Grecji, Turcji czy Węgier, ale… Budowanie alternatyw wobec komuny brukselskiej musi być oparte o wyrzeczenia obywateli. Trzeba to mówić a nie wymiatać (przy okazji) na zewnątrz partyjne walki koterii. Robić z samorządowców małpki do pokazywania.
Tak jak zmarnowano 500+ tak marnuje się kolejną okazję do edukacji ekonomicznej podatnika.
To, co mamy - moi mili parafianie to końcówka PZPR.
witold k
27 października 2021
- Blog
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz