Skip to main content

"Szewc"

Fragfment powieści "Szewc" - powieszenie biskupa Kossakowskiego

portret użytkownika Marian Grotowski
szewc. m. grotowski.jpg

Michał Poniatowski, prymas, siedział ze swoim gościem w sali gościnnej swojego pałacu przy Senatorskiej. Nagle jakiś hałas, jakiś szum i krzyk prymasowskiej służby i do sali gościnnej z hukiem wpadło kilku mężczyzn.
- Co to Jest! Co to ma znaczyć! - krzyknął prymas.
- Wybacz księże prymasie, ale nie czas na konwenanse i grzeczności – powiedział prezydent. My nie do ciebie, ale do nuncjusza apostolskiego, którego tu dzisiaj gościsz.
- Jak śmiesz...!

Wstęp do nowej powieści p.t "Szewc"

portret użytkownika Marian Grotowski
szewc. m. grotowski.jpg

Wiosna dosyć długo w tym roku zwlekała, toteż zwały brudnego śniegu prawie do końca kwietnia piętrzyły się na ulicach i podwórkach. Poranki straszyły mrozem i mgłą, wieczory wiatrem i deszczem. Ściekającą dachami deszczówkę poranne przymrozki zmieniały w zwisające z rynien i gzymsów sople. Wyłożone brukiem Krakowskie Przedmieście zamieniało się w ślizgawkę by wraz ze wznoszącym się ponad mury Zamku Królewskiego słońcem zaświecić płynącymi wzdłuż rynsztoków strugami wody.

Subskrybuj zawartość