Nie Żyda lecz Goja oskarżam

Nie Żyda, a Goja oskarżam o XXI-wieczny żydowski szowinizm. Beniaminu znów palnął. Nie spodobało się panu premierowi, że Polska czytaj „Polin” – (tu odpoczniesz, potem…) raczyła nie ustalić z Izraelem swojego Prawa. Abstrahuję od niezręczności przywoływanej Ustawy – podobnego prawnego "bełkotu" bądź zaniedbania znajdzie się wszędzie, nie tylko u nas czy w Izraelu. Teraz szefowi (...) państwa nie podoba się ruszanie przedsiębiorstwa Holocaust.

Naszą katolicką moralność polityczną postawiłbym w czasie. Dałbym Izraelowi czas na naprawienie drugiego z rzędu politycznego lapsusu ichniego premiera. Potem jasno i zdecydowanie przedstawiłbym naszą historię na tle historii innych Goi i Żydów.

Premier Izraela właśnie wypina się na nas za to, że przez ca 800 lat pozwoliliśmy żydowskiej biedocie przeżyć. Wstępnie rozgarniętym rozwijać się i służyć najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Można spodziewać się kolejnych wystąpień Beniaminu, z których dowiemy się, że popsuliśmy ichni interes z Hitlerem?

Dlaczego Goja oskarżam o pozwolenie na żydowski szowinizm? Dlatego, że Zachód dla pozornego spokoju utrzymuje przedsiębiorstwo Holocaust. Dlatego, że mamy takich ziomków, którzy dla wygody zadowalają się okruchami ze stołu finansjery. Dlatego, że miernoty posyłamy do wielkiej polityki. Ci wżeniają się w Żydostwo, zakładają kaganiec – oddają swoje potomstwo w służbę Izraela, która jak widzimy musi być zweryfikowana inaczej niż to wymyślili Niemcy przy użyciu raz faszyzmu raz nazizmu. Sowieckie pogonienie towarzystwa do Brukseli także było bez sensu. Dlaczego Niemcy krążą w tej sprawie? Bo marzy im się miejsce naczelnika. Inwestują w interes z Leninem tak głupio popsuty. Amerykańskie finansowanie oszołomstwa to największy błąd.

Pan Premier zdaje się nam przypominać, że po to się urodziliśmy, aby przed nim torby nosić.

witold k

19 lutego 2018