Skip to main content

XXXVI lat…

portret użytkownika witold k
Solidarnosc_logo.gif

Wyrzucają nam, że czcimy klęski zamiast zwycięstw. Sam zawsze przy okazji rocznic popełniam jakieś refleksje, dostosowując je pod, że tak powiem, wytrzymałość swoich. Także i moja ocena tego, co było, podlega kolejnym i kolejnym odkrywanym kartom.

Trzydzieści sześć lat od przejęcia władzy w PRL przez Juntę Wojskową – a tu zwrócę uwagę, że obie strony ówczesnego konfliktu trzymają się bon motu generała „Stan Wojenny”, co ma pokazać pozytywną rolę LWP (inny taki wspólny wytrych to "opozycja demokratyczna"). Dziwić się trzeba, że wychowankowie generałów (Jaruzelski Kiszczak = wojsko i bezpieka) do dziś uważają siebie za współtwórców solidarnościowej rewolucji. Geremek to niby kim był? To kolejny twórca solidarnościowej rewolucji. Junta Wojskowa realizowała interes „Chamów i Żydów” skonfliktowany gomułkowskim rozumieniem przyszłości CCCP.

Jeśli uwzględnimy fakt wyeliminowania (Magdalenka) części antykomunistycznej opozycji, to zobaczymy rzeczywisty obraz.

Do meritum.
Jestem uczestnikiem polskiej Solidarnościowej pokojowej rewolucji. Wszystko jej oddałem. Widziałem, doświadczyłem wszystkich naszych niedojrzałości, kupczeń, głupich rywalizacji, zaściankowości - jako otwartych luk dla hochsztaplerów. Od umniejszania potencjalnego konkurenta do tortu, przez walki plakatowe, po fizyczne niszczenie ludzi. Wszystko to były fundamenty pod realizację planów głównych graczy. (Dziwić się, że Żyd Gojem pogardza?).

Czas na refleksję. Czas stanąć ponad różne oceny zjawisk, wydarzeń – czas zakończyć z kupczeniem, wyścigiem do ołtarza. Nie sztuka jednoczyć się z okazji powstania Kościuszkowskiego – choć i ten czas to jeszcze okazja do walki (piotrkowski przypadek).

Strony „Sierpnia80” ani myślą o odpuszczeniu. Tak było i z Armią Krajową i przenoszonymi w dziesięciolecia konfliktami np., stosunek do drugiej konspiracji. Ile nieporozumień, lekceważenia, pomijania tylko dlatego, że daną rzecz robi osoba spoza naszej koterii... Nie będę tu pokazywał np. swoich głębokich wejść, których dokonywałem po to, aby pokazać, że można, także po to, aby je wskazywać, aby było z czego wziąć.

"Solidarność" jest dobrem narodowym. Nie można, nie wolno nią kupczyć. Zamiast tego jawność, dokumenty i świadectwo - co niniejszym uczyniłem. Kolejny raz.

witold k
członek władz podziemnych Solidarności różnych szczebli i formacji w tym (...)

13 grudnia 2017

5
Ocena: 5 (11 głosów)
Twoja ocena: Brak

Stan Wojenny

portret użytkownika witold k

Opcje wyświetlania odpowiedzi

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zapisz ustawienia" by wprowadzić zmiany.