Skip to main content

Wanda, Danka… Piotr

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Wanda to imię córki urzędnika, który przy ul. Dąbrowskiego willę zbudował. Taka moda była, urzędnik i przedsiębiorca przeciągali się w imionach córek: Hortensja, Kara. Wszystkie trzy piotrkowianki z nadania taty to ruiny, na których dzieje się...

Danka to mama biznesów, które chciałyby się ułożyć w luce pomiędzy komunizmem a antykomunizmem, ale tak incognito.

Piotr chciał mnie przerobić, potraktować jako mięso konsumenckie.

Jest różnica pomiędzy bon motami „Socjalizm z ludzką twarzą”, a „Biznes z ludzką twarzą”? Sprawa pokomunistycznego biznesu na piotrkowskim przykładzie zajmuje mnie od czasu podprowadzania człowieka (którego nie poznałem) w przetargu na działkę po stacji paliw (CPN) przy ul. Toruńskiej. To czas powstawania jak grzyby po deszczu biznesów wskazywanych przez komunistyczną bezpiekę, tzw. znaczonych biznesów - mamy takie w PT.

Zawsze chciałem wskazać problem przechodzenia z komunizmu do kapitalizmu i robię to przy okazji - jako wrzutki. Czekam na publicystykę ludzi siedzącym w zjawisku, problemie najszerzej rozumianym. Piotr przegiął. Na co innego się umawialiśmy, co innego zamontował, a fakturę wystawił na to, na co się umówiliśmy, a nie na to co zamontował.

„Socjalizm z ludzką twarzą” to bon mot – propagandowe zjawisko mające wbić klinem interes Zachodu na Wschodzie pod nickiem „Rewolucja Październikowa”.

Późniejsze polskie pijaki na żołdach ministerialnych uwarunkowały ów kapitalizm&socjalizm (jeden zupy rozdawał, inny za parobka w Brukseli robi) koniecznością ukradzenia pierwszego miliona. Tu mamy klu, istotę tychże twarzy robiących po obu stronach ideologicznej barykady.

Wolna amerykanka. Wszystkie chwyty dozwolone. Pełna manipulacja i wykorzystanie wręcz kosmicznych okoliczności podpinanych po to, aby korzyść uzyskać.

Jeśli rywalizacje, podjazdy, manipulacje wokoło zdobywania przyczółków w administracji jakoś docierają do obywatela, podatnika, wyborcy - to w biznesie czarna magia. Nic się nie przebije.

To jest problem. W takim tyglu ginie istota kapitalizmu jako jedynego rozsądnego sytemu funkcjonowania homo sapiens. Potrzeba znaleźć inną lukę. Mentalność post bolszewicką (unijną) zostawiam na boku. Wskazałem ją wyżej. Potrzebujemy luki pomiędzy mentalnością korporacyjną - (zapisana w regulacjach), a biznesem rodzinnym, który musi wyściubić przysiółki...

witold k

24 listopada 2017

4.5
Ocena: 4.5 (8 głosów)
Twoja ocena: Brak