Jest pierwszy głos na moją zaczepkę -zapytanie - o sens dalszego funkcjonowania portalu. Wpis ten, jak w soczewce, obrazuje potęgę manipulacji, jakiej dokonano na żywej tkance piotrkowskiej publicznej debaty – podstawie jakiegokolwiek obywatelskiego (większego - ponad grupowego) zaangażowania. Majstersztyk tej manipulacji to skuteczne powiązanie dwóch publicznych bytów w jeden. Zbitka: trybunalscy.pl = Witold Kowalczyk. Nie mam już siły wyjaśniać, że to zwykła manipulacja mająca na celu przenoszenie na inicjatywę (zawartą w deklaracjach ideowych tyrbunlascy.pl) skutecznie zaszczepianych uprzedzeń do Witolda Kowalczyka.
To podstawowa metoda, którą PROM rozwalił własne środowiska (najszerzej rozumiane) na rzecz dobrych układów z post ubeckim biznesem, konfidencją i starą komuną. Biznes post ubecki już dawno wyszedł z tej toksyczności i wychodzi na ludzi honoru, reszta (…). Maniutek widział monopol na darmowe zupki, oni na garkuchnię.
Ten stan rzeczy wkładam na sumienie oraz na obywatelską i polityczną odpowiedzialność Krzysztofa Chojniaka. A to dlatego, że zanim powstał piotrkowianie.pl, rozmawiałem z młodym, dobrze zapowiadających się piotrkowianinem wiele razy, przekonując go do pilnego powołania niczym nieskrępowanego publicznego forum. Krzysztof był za młody za szlachetny, żeby wprowadzić przemyślaną taktyczną formę eliminacji potencjalnych konkurentów. To pomysł i realizacje profosa. Jednak miał 10 lat na słowo przepraszam. Na to słowo czekamy. Wiele razy mówię i piszę do Krzysztofa cecha, aby posłał szpiegów na trybunalscy.pl, by podjęli współpracę, bronili się. Ciężar tej manipulacji jest, jak powiedziałem, wyrzutem sumienia. Nie wspomnę o zmanipulowaniu piotrkowskiego duchowieństwa.
Kolejne 10 lat portalu nie tyle nam jest potrzebne, piszącym w nim, a bardziej tym, którzy uwierzyli w serwowane obrazki i tym, którzy je uruchomili. Tu uwaga. Jeśli mogę zrozumieć 30-, 40-, 50-latka, który boi się do nas przyznać, to 70-latkowie, którzy z niejednego pieca chleb jedli, nie powinni mieć tego typu problemu.
Pomysły na dalsze funkcjonowanie (finansowe) czekają od lat. Jednak musi być potrzeba, chęć i praca.
Zainteresowanych, jeśli będą, przekieruję do zamkniętej grupy foedus. Bez publicznej debaty nic nie ruszymy. Portal w każdej chwili może się zawalić. Istnieje pilna potrzeba wyłączenia, przebudowania, zaktualizowania do najnowszej wersji silnika Drupal.
Witold Kowalczyk
23 października 2016