To obecnie temat, który jest, bo powinien - obiektem publicznej debaty. Na wstępie jasno i kategorycznie trzeba stwierdzić, że Junta Wojskowa w 1981 roku wystąpiła przeciwko Obywatelom. Żaden Stan Wojenny. To była najzwyklejsza Junta Wojskowa.
A dlaczego:
Komentuję owe zadośćuczynienie, bo poczuwam się w obowiązki, bo jest kierowane do mnie zapytanie. Ustawodawca podejmujący temat, tak mi się wydaje, robi to ze względu na swego rodzaju kac moralny. Należy w tym miejscu przypomnieć jak komuna uwłaszczała się na: bankach, firmach, (wymowny jest tu PEFRON) koteryjnych układach... przejmowaniu rynku. Może kiedyś ktoś poda, na jaką kasę przerobili naród polski. Nie można w tym miejscu nie wspomnieć na porozumienie nazwane Okrągłym Stołem. Pozostał owy kac. Tysiące internowanych, skazanych... takich... jak ja. Tych jest najwięcej. Pewnie tym ostatnim też kiedyś ktoś coś rzuci.
Widziałem jak moi koledzy wili się. Nie wiedzieli czy wystąpić o odszkodowane czy nie wystąpić. Byli tacy, których trzeba było wielokrotnie namawiać do złożenia stosownych dokumentów. Jaki % ustawowo określonych złożył, nie wiem?
Reasumując. To kolejne spłacanie długów kosztem podatnika. Wpierw, żeby załatwić konkurenta do władzy, czołgi na obywateli posłali. Potem żeby się dogadać majątek podzielili. Obecnie resztki rzucają... jak (...).
witold k www.kowalczyk.info.pl
18 grudnia 2008
- Zaloguj się lub Zarejestruj by móc dodać komentarz
Nieporozumienie!
Posiadam status pokrzywdzonego przez komunizm
ale nigdy nie będę domagał się odszkodowania. To co robiłem kiedyś i robię również dziś, czyli staram sie uwolnić moją Ojczyznę od socjalizmu, nie ma ceny.
Piotr Korzeniowski