Skip to main content

Jest termin wyborów: 16 listopada 2014

portret użytkownika witold k
herbPT.svg.png

Jest termin wyborów do VII Kadencji Rady Miejskiej i IV Prezydenta Miasta. To ważne. Trzeba zachować świadomość kadencyjności. Stałem za tymi, którzy chcieli takich zmian ustrojowych, które spowodowałyby, że Prezydenta wybieramy w wyborach powszechnych. Dziś, jak do tej pory widzimy, to nic nie dało. Może dało... Ustawodawca chciał, aby Rady nie poniewierały Prezydentem, no to Prezydent poniewiera Radą. Z deszczu pod rynnę.

Raczej nie ma szans, a w Piotrkowie na pewno, na taki zespół, taką ekipę, która zaproponuje to, czego oczekuje demokracja, zdrowy rozsądek i szacunek; dla podatnika i wyborcy w jednym. Mowa o komitecie wyborczym, który nie patrząc na obyczaj i regulacje wyborcze, powie: U nas od tej kampanii już na zawsze

  • nie ruszymy porządnego (permanentnie sprawdzanego) aparatu administracji,
  • co kadencję zaproponuje się 100% nowy skład kandydatów na radnych,
  • co kadencję nowego człowieka na urząd prezydenta miasta,
  • już nigdy nie wystawimy podwójnej ilości kandydatów na listach,
  • radnych, prezydentów z poprzednich kadencji wykorzystamy do permanentnej pomocy obecnych mandatariuszy,
  • podejmować będziemy formy konkurencyjności podmiotów działających w imieniu Samorządu,
  • nie uprawialiśmy i nie będziemy uprawiać propagandy sukcesu,
  • do bólu będziemy przedstawiać prawdziwe oblicze gospodarcze i polityczne naszego państwa, i konsekwencje tegoż dla samorządów,
  • będziemy, poprzez powrót komisji statutowych, lobbować na rzecz zwiększenia roli samorządów w ustroju rzeczypospolitej,
  • … .

    Skoro to jest niemożliwe, a jest choćby z tego powodu, że konkurencja ekip (samorządowych administracji – kierownictw owych) to w istocie rywalizacja personalna. To wyścigi poniżej wszelakich norm politycznych, etycznych, merytorycznych. Każdy widzi. Towarzystwo jest siebie warte. Frekwencja wyborcza tu wiele mówi. Ilość i jakość pożeraczy "darmowych imprezek" czarę obciachu przepełnia. Obie strony tejże rywalizacji (wskaże dla przykładu dwie: „wyciągamy dzieci z bramy sokalskiego” i „podróże koleją na gumowych kołach”) są siebie warte.

    A co jest możliwe? Zanalizowanie XX letniego panowania, jak nazywam PROM-u i dokonanie przeszeregowania. Zjednoczenia na tzw. prawicy. Umocnienia wszystkich dobrych rzeczy – a są takie. Wiele razy wskazywałem, skąd się wziął p. Krzysztof Chojniak i jakie ma do Niego prawo duet, który na to pozwolił. Oni oczekują satysfakcji... należnej - (cała działalność p. Krzysztofa to nic innego, jak RP na rzecz utrzymania stołka, obrona przed tymi, którzy odwet chcą wziąć... Za publiczne pieniądze ta gierka). Trzeba Im to dać, przy jednoczesnym wzmocnieniu się. Jest to możliwe!

    witold k

    22 sierpnia 2014

  • 4.4
    Ocena: 4.4 (5 głosów)
    Twoja ocena: Brak